HomePiłka nożnaWychowanek Realu pożegnał się z kibicami. Emocjonalny wpis Hiszpana

Wychowanek Realu pożegnał się z kibicami. Emocjonalny wpis Hiszpana

Źródło: Madrid Xtra – X

Aktualizacja:

Rafa Marin w chwytającym za serce wpisie pożegnał się z kibicami Realu Madryt, z którego odchodzi po kilku latach. Mimo, że nie udało mu się zadebiutować w pierwszej drużynie czuje się związany z tym klubem, w którym dorastał jako piłkarz oraz człowiek.

Rafa Marin

Associated Press / Alamy

Rafa Marin pożegnał się z kibicami

22-latek definitywnie po kilku latach opuszcza klub, w którym się wychował. Mimo braku debiutu w pierwszej drużynie, zdołał rozegrać prawie 70 spotkań w rezerwach oraz 33 mecze na poziomie La Liga podczas wypożyczenia do Alaves.

Teraz jego nowym klubem zostało SSC Napoli, z którym podpisał kontrakt do końca czerwca 2029 roku. W emocjonalnym wpisie pożegnał się z kibicami „Królewskich”:

– Dziękuję wszystkim, którzy są częścią Realu Madryt i pomogli mi w tym procesie, dziękuję swoim fanom za wsparcie i uczucie, które zawsze mi okazywali, także w tych chwilach. Jesteście niesamowici. Tutaj ukształtowałem się jako człowiek i jako piłkarz. Zabieram ze sobą najważniejsze wartości: pokorę, szacunek, wagę dobrze wykonanej pracy i zwycięski charakter, które są najlepszą spuścizną tego klubu – mówił Hiszpan.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Oto co powiedział Inaki Astiz po porażce Legii!
Borek wprost o Legii. „Przykre doświadczenie dla oczu”
Liga Konferencji: oto sytuacja polskich klubów po czwartej kolejce! [TABELA]
Pululu dał zwycięstwo Jagiellonii! Król Ligi Konferencji znów strzela [WIDEO]
Fatalna passa Legii trwa! To już siódmy mecz bez zwycięstwa [WIDEO]
Trener Lausanne chciałby zagrać z Lechem w… Lidze Mistrzów! Zaskakujące słowa
Nie tylko Karol Nawrocki. Oni też pojawili się na meczu Legii
Papszun zagotował się na konferencji.  Poszło o jego przyszłość. „No i co ja mam powiedzieć?”
Kolejny gol polskiego napastnika w Lidze Europy! Walczy o koronę króla strzelców [WIDEO]
Bednarek wrócił do gry! Wysoka wygrana Porto