HomePiłka nożnaWpadka wicelidera. Ważny punkt Puszczy Niepołomice

Wpadka wicelidera. Ważny punkt Puszczy Niepołomice

Źródło: własne

Aktualizacja:

Śląsk Wrocław zremisował 0:0 z Puszczą Niepołomice w ostatnim sobotnim spotkaniu 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wynik ten sprawia, że Śląsk traci już dwa punkty do lidera Jagiellonii Białystok, z kolei Puszcza ma przewagę jednego punktu nad strefą spadkową.

Jacek Magiera

Fot. IMAGO / Newspix

Przewaga Śląska, ale nie udokumentowana bramką

Od początku spotkania inicjatywę przejęli zawodnicy Jacka Magiery. W pierwszym kwadransie strzały na bramkę oddali Piotr Samiec-Talar, Patryk Klimala, a uderzenie Simeona Petrova zostało wybite z linii bramkowej. W 21. minucie sędzia Karol Arys podyktował rzut karny dla Puszczy. Po analizie VAR karny został odwołany, natomiast Kamil Zapolnik otrzymał żółtą kartkę za próbę wymuszenia jedenastki. Śląsk dalej atakował, a najlepszą sytuację na otwarcie wyniku miał Petkov, ale jego strzał kapitalnie obronił Oliwier Zych.

Wrocławianie mieli także lepsze sytuacje w drugiej połowie, ale ostatecznie nie potrafili znaleźć drogi do siatki. Najlepszą miał 58. minucie w polu karnym Nahuel Leiva, ale jego strzał świetnie obronił Oliwier Zych. Wynik do końca nie uległ zmianie i Śląsk po raz czwarty w tym roku zgubił punkty. Puszcza z kolei zremisowała czwarty mecz w tym roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zamieszki przed meczem Chorwacja – Polska! Polscy kibice zostali zaatakowani
Real Madryt potwierdza! Reprezentant kraju kontuzjowany
Ewa Pajor się nie zatrzymuje! Dublet w ligowym debiucie w FC Barcelonie [WIDEO]
Niesamowita historia w Betclic 2. lidze! Debiutujący bramkarz niespodziewanie przesądził o wyniku
Drużyna Fernando Santosa znów przegrywa. Fatalna seria byłego trenera polskiej kadry!
Olaf Kobacki o początkach w Championship: Nie czuję, żebym odstawał od reszty
Chorwacja – Polska: Znamy wyjściowe składy. Mamy debiut!
Obrońca odrzucił opcję wypożyczenia! Co dalej z graczem Śląska?
Fatalne informacje dla Neymara. Jeszcze długo nie wróci do gry
Ekspert stanął w obronie Jana Bednarka. Odważna wypowiedź!