Wojna wybuchła 3 lata temu. “Codziennie czytamy newsy”
Wojna w Ukrainie wybuchła dokładnie trzy lata temu – 24 lutego 2022 roku. Wówczas około godziny 4.00 czasu polskiego wojska rosyjskie zlokalizowane wzdłuż granicy z Ukrainą ruszyły do natarcia. Dziś przypada 3. rocznica inwazji.
W Ekstraklasie gra wielu piłkarzy pochodzących z Ukrainy. Są to m.in. Roman Yakuba z Puszczy, Władysław Kochergin z Rakowa czy Sergyi Krykun z FKS Stali Mielec. W samej Lechii Gdańsk występuje 5 ukraińskich piłkarzy – Bogdan Sarnawski, Bohdan Wjunnyk, Anton Tsarenko, Iwan Żelizko i Maksym Chłań. Do niedawna w Lechii był też Serhij Buletsa. Ponadto w sztabie beniaminka jest Oleksandr Szeweluchin. Nie da się ukryć, że gdański zespół jest największym skupiskiem Ukraińców w Ekstraklasie.
Maksym Chłań podczas ostatniego briefingu prasowego wyznał, że sytuacja związana z wojną jest bardzo trudna. – To jest trudny temat. Znam wiele osób, którym zginęli np. rodzice. Codziennie o tym myślimy i widzimy informacje dochodzące z kraju – powiedział skrzydłowy.
Chłań pochodzi z Żytomierza – miasta, które mocno ucierpiało zwłaszcza na początku wojny. – Moja rodzina została w Ukrainie. Chciałbym, żeby do mnie przyjechali i tutaj zostali, ale tata ma 50 lat i nie może wyjechać z kraju. A mama sama nie chce tu przyjeżdżać. Mam też młodszą siostrę. To jest bardzo trudne. Moja rodzina mieszka w Żytomierzu – tam codziennie latają rakiety. Na początku wojny było to jedno z najbardziej atakowanych miejsc – wyznał poruszony zawodnik.