Szczęsny zaskoczył
Koniec kariery Wojciecha Szczęsnego nie trwał długo. Marc-Andre ter Stegen 22. września, w starciu z Villarrealem, całkowicie zerwał ścięgna rzepki w prawym kolanie. Kontuzja ta jest na tyle poważna, że “Duma Katalonii” nie zastanawiała się długo zanim wkroczyła na rynek wolnych agentów.
*Reklama
Transmisje meczów Barcelony ZA DARMO w STS TV! Zarejestruj się z kodem KSVIP
Sprawdź18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Początkowo z dużą dozą niepewności przyjmowano kandydaturę Wojciecha Szczęsnego. Podkreślano przecież, że 34-latek niedawno ogłosił zakończenie kariery. W Hiszpanii niektórzy nie brali Polaka nawet pod uwagę w pierwszych dyskusjach po kontuzji ter Stegena. Mówi o tym Mari Carmen Torres z dziennika “MARCA”.
— Jestem bardzo zdziwiona tym ruchem Barcelony, ale wyłącznie z jednego powodu. Szczęsny przecież oficjalnie skończył karierę – wyznała dziennikarka dla “TVP Sport”. — Barcelonie się jednak nie odmawia. Jestem przekonana, że dla obu stron to idealne rozwiązanie. Klub zapewnił sobie usługi znakomitego piłkarza, który ma wszystko, czego tutaj potrzebują: doświadczenie i umiejętności. Do tego bardzo istotny jest aspekt finansowy. Barca nie ma pieniędzy, Polak dostanie maksimum 80 procent tego, co zarabia ter Stegen – kontynuowała Mari Carmen Torres.
Wojciech Szczęsny w poniedziałek przejdzie testy medyczne przed oficjalnym podpisaniem umowy z Barceloną. Dziennikarze zaznaczają, że Polak podpisze roczny kontrakt z Blaugraną. Do bramki katalońskiego zespołu 34-latek może wkroczyć po zakończeniu październikowej przerwy na reprezentacje.