HomePiłka nożnaSzczęsny wskazał swojego następcę. “To może być genialny bramkarz”

Szczęsny wskazał swojego następcę. “To może być genialny bramkarz”

Źródło: Foot Truck

Aktualizacja:

Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu na kanale “Foot Truck”. Doświadczony bramkarz wskazał, kto może zostać jego następcą w reprezentacji Polski.

Wojciech Szczęsny

PressFocus

Szczęsny chwali bramkarzy reprezentacji

Podczas rozmowy na kanale “Foot Truck” Wojciech Szczęsny po raz kolejny potwierdził, że po Euro 2024 kończy swoją reprezentacyjną karierę. Golkiper zamierza rozegrać ostatni turniej i pożegnać się z kadrą. Gdy Mateusz Święcicki zapytał go, który z bramkarzy reprezentacji Polski jest najlepszy technicznie, padło niemal bez zawahania jedno nazwisko — Grabara.

Szczęsny zwrócił uwagę na to, że każdy z bramkarzy ma inne atuty. U Skorupskiego docenił doświadczenie, u Bułki wspaniały sezon i imponującą dyspozycję, ale jeśli chodzi o potencjał na wielkie granie, to największy jest widoczny według niego u Grabary. – On ma coś ekstra. Nie chcę mówić, w czym jest dobry, bo za chwilę pomyślisz, że ktoś inny tego nie ma. Kamil po prostu ma to coś, kiedy patrzysz i mówisz, że to może być genialny bramkarz — podkreślił 34-letek. Szczęsny powiedział także, że trener bramkarzy Juventusu również był pod wrażeniem jego talentu i klub zastanawiał się nawet sprowadzeniem tego reprezentanta Polski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Iordanescu skomentował rumuńskie doniesienia o skandalu w Legii
Wielki transfer Wieczystej stał się faktem. Jest komunikat
Niespodziewana oferta dla Messiego! “L’Equipe” ujawnia szczegóły
Kolejny transfer Lechii Gdańsk. Pierwszy taki zawodnik w Ekstraklasie
Ależ wieści odnośnie polskiego talentu! Klub Bundesligi znów go nagrodził
Oto zakulisowe informacje. Wtedy Lewandowski zakończy karierę reprezentacyjną
Mateusz Borek wskazał idealnego asystenta selekcjonera. Nie chodzi o Piszczka!
Zwrot akcji w sprawie Brzęczka. “Wysokie notowania”
Czołowy zagraniczny trener zaoferował się Kuleszy. To byłby kosmos
“Wiem, ale póki co nie powiem”. Borek wyjaśnia, o co chodzi w grze Kuleszy