Wojciech Szczęsny zabrał głos po meczu z Benficą!
Wojciech Szczęsny rozegrał spektakularny mecz przeciwko Benfice w 1/8 finału Ligi Mistrzów i w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa 1:0 Katalończyków. Obronił wiele strzałów, uratował swoją drużynę przed utratą minimum jednej bramki. Gracze Benfiki często sprawdzali jego dyspozycję, ale nasz rodak pozostał niepokonany. Warto dodać, że Barcelona od 22. minuty grała w osłabieniu.
Mimo kapitalnych zawodów Szczęsny nie został najlepszym piłkarzem meczu. Ten tytuł przypadł Pedriemu. Przed kamerami Canal+ Polak skomentował ten wybór. – Zapytałem Pedriego, w jaki sport dzisiaj grałem, że statuetka nie jest moja. Ale szczerze, dla dobra futbolu, niech bramkarze nie dostają statuetek za zawodnika meczu. Mi zdecydowanie wystarczy czyste konto – przyznał.
Bramkarz podsumował całe spotkanie. – Lubię takie mecze. Mam trochę doświadczenia w grze za obroną, która jest cofnięta i czeka na kontry. Nie ukrywam, że dzisiaj było mi trochę łatwiej, a doświadczenie w takich momentach wychodzi. Jestem dzisiaj z siebie w miarę zadowolony – mówił.
– Nie będę mówił, że się cieszę, ale ja się czuję jak w domu, kiedy obrona gra na tej wysokości, a moja rola polega tylko na tym, żeby bronić to, co leci w światło bramki, wykopać jak najdalej i złapać wysokie wrzutki. Nie cieszyłem się z czerwonej kartki kolegi, ale nie narzekałem. Wiedziałem, że ten mecz zmieni się w sposób, jaki lubię – dodał Szczęsny.
Za tydzień Katalończyków czeka rewanż. Odbędzie się on 11 marca o 18.45.