Co dalej z Wojciechem Szczęsnym?
W połowie sierpnia Juventus doszedł z Wojciechem Szczęsnym do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu bramkarza. Polak został więc bezrobotny, jednak na brak ofert nie narzekał. Medialne spekulacje co chwila podawały kolejne nazwy klubów, które chętnie widziałyby u siebie filar reprezentacji Polski, ale jak dotąd żaden z kierunków nie wyszedł poza sferę plotek. Szczęsny pozostaje więc bezrobotny, a jak przekazał portalowi “Goal.pl” Gianluca Di Marzio, bramkarz nie wyklucza odwieszenia butów na kołek.
– Szczęsny może potencjalnie zakończyć karierę już teraz. Monza go chciała i być może będzie miał kilka ofert, które sprawią, że zmieni zdanie, ale nie sądzę, że w tej chwili przyjmie jakąkolwiek propozycję – mówił Włoch.
W okolicach Euro 2024 wydawało się, że przesądzona jest już przeprowadzka Szczęsnego do Arabii Saudyjskiej. Temat jednak upadł, więc nasz bramkarz wciąż pozostawał zawodnikiem Juventusu. Teraz, kiedy ma kartę na ręku, to on jest panem swojego losu. Di Marzio informuje, że Polakowi wcale nie spieszy się do podpisania kontraktu z nowym pracodawcą.
– Zawodnik nie jest przekonany do ostatnich ofert i chce poczekać, aż pojawi się coś interesującego z Premier League lub Arabii Saudyjskiej. Mógłby również przejść do Fiorentiny, która go chce, ale w tej chwili czeka na inną propozycję – dodał Di Marzio.
Okno transferowe w najsilniejszych ligach w Europie zamknie się wraz z końcem sierpnia. Szczęsny, jako wolny zawodnik, będzie mógł jednak podpisać umowę z nowym klubem nawet po tym czasie.
