Zagłębie Lubin krytykowane za mecz z Rakowem
Zagłębie Lubin jest w coraz gorszej sytuacji. W poniedziałek Miedziowi przegrali 0:2 z Rakowem Częstochowa na własnym boisku. Choć podopieczni Leszka Ojrzyńskiego grali w “dziesiątkę” od 48. minuty, kibice i eksperci zwrócili uwagę na to, jak wyglądały statystyki lubinian. Gospodarze mieli posiadanie piłki na poziomie 18%. Co więcej, tylko 57% ze 128 podań Zagłębia trafiło do celu.

Po meczu Ojrzyński miał pretensje do sędziów. Nowy trener Miedziowych stwierdził, że jedna z bramek zdobytych przez Raków nie powinna zostać uznana. Doświadczony szkoleniowiec doczekał się odpowiedzi ze strony Wojciecha Cygana. Prezes “Medalików” nie miał litości.
– Bardzo cenię i lubię trenera Leszka Ojrzyńskiego, ale ja też czuję się skrzywdzony, że musiałem to oglądać. Jak zobaczyłem informację, że Fran Tudor w meczu wykonał więcej celnych podań niż cały zespół Zagłębia, to nie wiem, czy to jest kierunek, który powinniśmy obrać, jeśli chodzi o rozwój polskiej piłki – powiedział gość programu Kanału Sportowego pt. “Tylko Sport”.
Zespół z Lubina wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo za kadencji Leszka Ojrzyńskiego. Obecnie Zagłębie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Miedziowi tracą jedno “oczko” do bezpiecznych miejsc. Z kolei Raków Częstochowa umocnił się na pierwszym miejscu w lidze. Podopieczni Marka Papszuna mają cztery punkty przewagi nad resztą stawki.

Program Kanału Sportowego pt. “Tylko Sport” można obejrzeć poniżej.