Kacper Urbański przepadł w Monzy. Włosi nie mogą tego zrozumieć

Kacper Urbański nie dostaje szans

Kacper Urbański zapewne inaczej wyobrażał sobie drugą połowę sezonu 2024/25. W zimowym okienku transferowym młody piłkarz został wypożyczony z Bologni do Monzy. Wydawało się, że w „czerwonej latarni” Serie A pomocnik będzie miał dużo łatwiejszą drogę do pierwszego składu. 20-latek cieszył się zaufaniem Salvatore Bocchettiego.

Wszystko zmieniło się, gdy nowym trenerem „Biało-Czerwonych” został Alessandro Nesta. Była legenda reprezentacji Włoch nie należy do zwolenników Urbańskiego. W ostatnich czterech meczach ligowych piłkarz nie podniósł się z ławki rezerwowych. Z decyzją byłego obrońcy nie zgadza się Luca Cilli z portalu „TuttoMercatoWEB”.

– Brak stawiania na Kacpra Urbańskiego nie jest dla mnie zrozumiały. Monza wygrała o niego rywalizację, ponieważ inne kluby również zabiegały o to, aby mógł dołączyć na wypożyczenie w celu regularnej gry. To bardzo utalentowany pomocnik. Mógłby zapewnić duże wsparcie zespołom, którym brakuje jakości w drugiej linii. Sytuacja w ligowej tabeli miała wpływ na to, że Alessandro Nesta po powrocie na ławkę trenerską postawił na graczy, których znał. Moim zdaniem Polak zasługuje na zdecydowanie więcej minut – powiedział Włoch w rozmowie z „TVP Sport”.

Zdaniem Cilliego Urbański powinien już zapomnieć o tym sezonie i skupić się na tym, by znaleźć sobie odpowiedni klub w letnim okienku transferowym.

– Być może Nesta zaufa mu w końcówce sezonu, jednak teraz najważniejsze jest to, aby wybrać odpowiedni zespół i ścieżkę rozwoju na przyszły sezon. Wiele osób we Włoszech spodziewa się po nim tego, że dokona skoku jakościowego, ponieważ jest bardzo przebojowym piłkarzem. Musi to jednak udowodnić i przede wszystkim znaleźć odpowiednie środowisko dla dalszego rozwoju – przekonuje.