Trenerska posucha w reprezentacji Włoch
Trenerska przygoda Luciano Spallettiego z reprezentacją Włoch dobiegła końca. Po niecałych dwóch latach od zatrudnienia były menedżer m.in. Napoli czy Interu Mediolan został zwolniony, co było efektem niezwykle rozczarowujących wyników mistrzów Włoch z 2021 roku.
W tym roku włoska kadra wygrała tylko jedno z czterech rozgrywanych spotkań – 2:0 z Mołdawią. Poza tym przegrała w ćwierćfinale Ligi Narodów w dwumeczu z Niemcami (1:2 i 3:3), a do tego została rozbita przez Norwegię 3:0 w eliminacjach mistrzostw świata. Zwolnienie Spallettiego było więc kwestią czasu.
Gattuso ma objąć kadrę Włoch
Niemal od razu ruszyła giełda nazwisk dotycząca kandydatów, którzy mogą zastąpić byłego już selekcjonera. We włoskich mediach przebijały się słowa Roberto Manciniego, który opuścił włoską kadrę na rzecz Arabii Saudyjskiej, ale od października ubiegłego roku jest bez pracy.
Choć 60-latek zgłosił swój akces do ponownego objęcia Włochów, obecnie najbliżej tego stanowiska jest Gennaro Gattuso. Informację tę potwierdził Fabrizio Romano. 47-latek ponoć przystał na propozycję włoskiej federacji i niebawem rozpocznie pracę.
Od kilku tygodni Gattuso pozostaje bez pracy po tym, jak zakończył pierwszym i ostatni sezon pracy w Hajduku Split. Wcześniej były znakomity pomocnik m.in. Milanu prowadził również Olympique Marsylia, Valencię, Napoli, właśnie Milan, Pisę, OFI Kretę czy Palermo.