Włodzimierz Lubański: Życzyłbym sobie, aby nie zmarnować marki Górnika [WYWIAD]

Czy śledzi Pan losy Górnika Zabrze?

Jeśli chodzi o wyniki sportowe to jak najbardziej. Obserwuję i śledzę cały czas poczynania Górnika. Natomiast sprawy z wewnątrz klubu tylko informacyjnie.

Co Pan sądzi o Lukasie Podolskim? Jaki ma wpływ na rozwój klubu?

Od strony sportowej Lukas wprowadził element, który przyda się zespołowi. Jest to zawodnik niezwykle doświadczony i pomimo swoich lat, bardzo często wpływa na wynik meczu. Byłem niedawno na jednym ze spotkań i widziałem, że dzięki jego wspaniałym podaniom, Górnik uzyskał korzystny rezultat. Pod względem sportowym jest jak najbardziej dobrze.
Z moich informacji wiem, że Lukas Podolski ma ambitne plany związane z Górnikiem. Dotyczą one przejęcia klubu przez Lukasa z pewną grupą ludzi. Nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale brzmi bardzo ambicjonalnie.

Jest Panu przykro, że w ostatnim czasie o Górniku mówiło się dużo, ale głównie z powodu problemów organizacyjno-finansowych?

W tej chwili jest po prostu taka sytuacja, że Górnik zmaga się z problemami finansowymi. Wiadomo jak to obecnie wygląda od strony organizacyjnej i walk, które toczą się wewnątrz klubu. Nie wiadomo, w którą stronę to pójdzie. Życzyłbym sobie jedynie, aby nie zmarnować marki Górnika, która była budowana przez wiele lat, m.in przez moją generację.

Gdyby Pan mógł mieć wpływ, to co by Pan zmienił w Górniku?

Ja nie mogę mieć żadnego wpływu w dzisiejszych czasach. Historię należy szanować, ale nie można nią żyć. Teraz są inne warunki gry i wszystko zależy od tych ludzi, którzy będą chcieli pójść do przodu, albo do tyłu.

Za Pana czasów też pojawiały się trudniejsze momenty lub problemy organizacyjne? Jak wtedy sobie z nimi radziliście?

Pojawiała się słabsza forma lub niedyspozycja. Wszelkie takie kwestie sportowe rozwiązywaliśmy wewnątrz szatni. Organizacyjnie byliśmy jednym z klubów zarządzanych przez Ministerstwo Górnictwa. To były zupełnie inne czasy i trudno je porównać do obecnych.

A wierzy Pan, że obecnie Górnik Zabrze przekuje te złe momenty w sukces? Może nawet europejskie puchary?

Od strony sportowej Górnik prezentuje się nieprzeciętnie. Trener Jan Urban dobrze przygotował i zmotywował zespół. Górnik aktualnie może wygrać z każdą drużyną w ekstraklasie. Dla mnie sprawa jest jasna. Górnik spokojnie może pokusić się o dobry wynik, bo należy do tej grupy zespołów, który w tym sezonie może coś osiągnąć.

Reprezentacja Polski

Czy powinniśmy się obawiać meczu barażowego z Estonią?

Taka koncentracja i nastawienie się na trudne spotkanie jest prawidłowe. Nie ma łatwych meczów na poziomie reprezentacyjnym, nawet w przypadku teoretycznie słabszych zespołów. To jest tylko teoria. Każdy mecz to inne wyzwanie, inna gra i inna historia. Należy postawić sobie cel, że trzeba spotkanie z Estonią po prostu wygrać. Reprezentacja Polski musi włożyć maksymalny wysiłek, aby pokonać swojego rywala. Moim życzeniem jest, abyśmy awansowali. Polska reprezentacja przyzwyczaiła przez lata, że jednak na dużych imprezach istnieje, gra, a czasami nawet zdobywa medale. Nie chciałbym, aby zburzyło się to, co było budowane przez poprzednie generacje.

Czy powinniśmy się już widzieć w finale baraży?

Absolutnie nie. Przede wszystkim, zawsze koncentracja musi być skierowana na najbliższy mecz. Bardzo ważna jest motywacja i przygotowanie. Najważniejsze natomiast już samo wykonanie. Jeśli zawodnicy będą gotowi na rozegranie dobrego meczu, to są w stanie osiągnąć cel końcowy jakim jest awans na Mistrzostwa Europy.

Czy Robert Lewandowski jest dobrym kapitanem reprezentacji Polski?

Ciężko mi powiedzieć. Nie znam wnętrza reprezentacji Polski. Robert decyzją sztabu szkoleniowego i pozostałych zawodników został wybrany na kapitana, więc mnie jest trudno to ocenić.

Czy powinniśmy się obawiać zakończenia kariery przez Roberta Lewandowskiego?

Każda generacja miała pewnych piłkarzy, którzy wydawać by się mogło są nie do zastąpienia. Później zawsze się okazywało, że jednak to nieprawda. Uważam, że wprowadzanie nowych zawodników do reprezentacji Polski to duże wyzwanie dla PZPN-u. Robert fantastycznie zapisał się w historii narodowej drużyny poprzez swoje gole i wkład w grę zespołu. Należy mu się szacunek. Brakuje mu jednak sukcesu z reprezentacją na dużej imprezie, a takim byłoby miejsce na podium.

Czy Michał Probierz jako selekcjoner to był dobry wybór?

Michał Probierz ma doświadczenie, bo długo grał w piłkę i pracował jako szkoleniowiec. Stoi przed nim ogromne wyzwanie, aby osiągnąć coś z reprezentacją Polski. Jako selekcjoner musi jak najlepiej przygotować zespół.

Czy Marek Papszun nie byłby lepszym wyborem?

Obaj trenerzy osiągali dobre wyniki. Marek Papszun z Rakowem Częstochowa miał bardzo duże sukcesy. Jego podejście i sposób pracy może się podobać, dlatego też duże ukłony przed nim. Wybór PZPN padł jednak na Michała Probierza. Oczekiwania wobec reprezentacji Polski są obecnie bardzo wysokie. Wyzwania Michała Probierza nie należą do łatwych.

Co Pan sądzi o aferach, które regularnie pojawiają się w PZPN-ie?

Nie służy to na pewno atmosferze wokół reprezentacji Polski. Każda wychodząca afera z takiej federacji jak PZPN, jest absolutnie nikomu niepotrzebna. Zamiast pozytywnych akcentów, pojawiają się domysły i dywagacje co się aktualnie dzieje w PZPN-ie. Nie podoba się to z pewnością kibicom, którzy są mocno związani z reprezentacją.