Wisła Płock wydała oświadczenie
Ostatni mecz Wisły Płock przeciwko Wiśle Kraków stanął pod znakiem sporego skandalu. Wszystko ze względu na zachowanie kibiców Nafciarzy, którzy podczas prezentowania oprawy postanowili strzelać fajerwerkami. Problem w tym, że wymknęły im się one spod kontroli i zaczęły latać w stronę boiska oraz trybun.
Wisła Płock wydała już w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym potępiła zachowanie swoich kibiców oraz poinformowała o zamknięciu trybuny D na Orlen Stadionie im. Kazimierza Górskiego do końca 2024 roku. Teraz klub wydał jednak także kolejny komunikat.
Wszystko ze względu na doniesienia o tym, że podczas incydentu rzekomo ucierpiało jedno z dzieci przebywających na stadionie. Młody kibic miał zostać poparzony petardą. Klub jednak stanowczo zaprzecza takim informacjom i zapewnia, że opisywane wydarzenie nie miało w rzeczywistości miejsca.
– Rzeczywiście, kilkuletni chłopiec w towarzystwie ojca skorzystał z pomocy lekarza w karetce pogotowia, ale służby medyczne stwierdziły, że nie odniósł obrażeń. Klub kontaktował się z tatą naszego młodego sympatyka, który stwierdził, że chłopiec czuje się dobrze i planuje kolejne wizyty na stadionie. Apelujemy o, obowiązkowe w przypadku środków masowego przekazu, sprawdzanie informacji na temat niedzielnych zajść – czytamy w komunikacie Nafciarzy.