Łukasz Zwoliński nie trafi do Wisły
Wychowanek Pogoni do klubu z pod Jasnej Góry przychodził rok temu na zasadzie wolnego transferu. Początek sezonu w jego wykonaniu wskazywał, że to może być bardzo dobry ruch włodarzy “Medalików” Jednak z każdym kolejnym miesiącem, forma napastnika leciała konsekwentnie w dół.
Ostatecznie Zwoliński zanotował 38 występów, w których zdobył osiem bramek i nie zaliczył asysty. Wszystko wskazuje na to, że więcej w koszulce Rakowa już go nie zobaczymy. Głównie z tego powodu, że Marek Papszun nie widzi już go w swoich planach. Piłkarz został odesłany do drugiej drużyny i ma otwartą drogę do znalezienia sobie nowego pracodawcy.
Kiedy już wydawało się, że Zwoliński trafi do Wisły, która mocno o niego zabiegała, włodarze “Medalików” zablokowali ten ruch. Według Tomasza Włodarczyka, 31-latek nie mógł się dogadać z Rakowem w aspektach finansowych przyszłego rozstania.