Wisła Kraków przed rewanżem ze Spartakiem
Wisła Kraków przegrała wyjazdowe starcie ze Spartakiem Trnawa 1:3, w ramach pierwszego meczu trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy. Spotkanie rewanżowe odbędzie się już w Krakowie, przy komplecie publiczności. Atut własnego boiska to może być jednak za mało, by Wisła zdołała odrobić stratę dwóch goli. Podczas programu Kanału Sportowego “Moc Futbolu”, oceniano szanse Białej Gwiazdy na korzystny rezultat. Marek Jóźwiak stwierdził, że prawdziwym świętem dla kibiców Wisły byłby awans do PKO BP Ekstraklasy. Według eksperta, o zakwalifikowaniu się do europejskich pucharów, raczej nie ma mowy.
– Wisła dobrze zaczyna, ale słabo kończy. Nawet trener Kazimierz Moskal już traci cierpliwość, przez liczbę błędów, sposób gry i formę poszczególnych zawodników. Moim zdaniem Wisła nie ma zespołu, żeby zakwalifikować się do europejskich pucharów. Szczególnie jeśli chodzi o defensywę i środek pomocy. Jest jeden Angel Rodado i trzeba by było dalej szukać. Są młodzi Polacy i ewentualnie dwóch-trzech piłkarzy, którzy reprezentują pewien poziom i być może wejdą kiedyś na wyższe obroty. Nie sądzę, by Wisła odrobiła stratę dwóch goli ze Spartakiem Trnawa, mimo kompletu publiczności na stadionie – przyznał Marek Jóźwiak, w programie Kanału Sportowego “Moc Futbolu”.