Korona będzie musiała radzić sobie bez Długosza
Korona Kielce to jedna z największych niespodzianek sezonu 2025/26. Po dziesięciu meczach PKO BP Ekstraklasy podopieczni Jacka Zielińskiego mają na swoim koncie 18 punktów, co daje im trzecie miejsce w tabeli. Co więcej, kielczanie mogą obecnie pochwalić się serią ośmiu ligowych spotkań bez porażki.
Czytaj też: Są rewelacją ligi. Jacek Zieliński zbudował potwora. Kapitalna forma Korony Kielce!
Jacek Zieliński ma jednak powody do zmartwień. Dotyczą one Wiktora Długosza, który nie dokończył starcia z Lechią Gdańsk. Były gracz Rakowa Częstochowa musiał opuścić boisko w 86. minucie. W poniedziałek “Złocisto-Krwiści” przekazali, że 25-latek będzie pauzował przez 8-10 tygodni. Wszystko przez kontuzję mięśnia dwugłowego uda.
Strata Długosza to prawdziwy cios dla Korony. Mowa o zawodniku, który stał się jednym z liderów zespołu. W ośmiu meczach sezonu 2025/26 strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę. Co więcej, 25-latek jest jednym z najlepszych dryblerów w PKO BP Ekstraklasie. Pod względem udanych prób lepszy jest jedynie Camilo Mena z Lechii Gdańsk oraz Ousmane Sow z Górnika Zabrze. W ostatnich tygodniach nie brakowało głosów, że pomocnikiem powinien zainteresować się Jan Urban.

Wiele wskazuje na to, że Długosz wróci do gry dopiero pod koniec rundy wiosennej. Tym samym ominą go starcia z takimi drużynami jak Raków Częstochowa, Cracovia i Jagiellonia Białystok.