Kierownik techniczny kadry, Paweł Kosedowski, ujawnił, że z numerem “9” zagra Adam Buksa. Napastnik Midtjylland ze sporymi nadziejami przyjechał na kadrę, o czym mówił ostatnio w Kanale Sportowym.
– Jestem w dobrej dyspozycji, na zgrupowanie przyjeżdżam w pełni gotowy i głodny gry. Robert jest naszym liderem, jak powiedział trener Probierz, dobrem narodowym. Biorąc pod uwagę, ile meczów zagrał w tym sezonie, ile ma lat, to ja w pełni rozumiem jego decyzję. Rodzi się pytanie, co zrobić, by go zastąpić. Jeden do jednego się nie da. Lewandowski jest w top 3 na świecie na tej pozycji. Rodzi się okazja dla innych napastników, którzy muszą spróbować wejść w jego buty. Ja jestem gotowy. Zrobię wszystko, by jego brak był jak najmniej widoczny. Myślę, że Krzysiek Piątek i Karol Świderski mają podobnie – powiedział nam Buksa.
Lewandowski niedawno opublikował wpis, w którym tłumaczył, że jest zmęczony – dlatego nie przyjedzie na zgrupowanie.
“Drodzy kibice! Biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm daje sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć. Trzymam mocno kciuki za chłopaków i wierzę, że przed nami jeszcze wiele pięknych chwil oraz celów do zrealizowania. Do zobaczenia niedługo!” — ogłosił.
Polska zagra towarzysko z Mołdawią w piątek. We wtorek zmierzy się na wyjeździe z Finlandią w el. MŚ 2026.
(mars)