HomePiłka nożnaWieloletni golkiper Atletico Madryt może odejść z klubu

Wieloletni golkiper Atletico Madryt może odejść z klubu

Źródło: Sacha Tavolieri

Aktualizacja:

Niewykluczone, iż Jan Oblak pożegna się z Atletico Madryt w trakcie najbliższego okienka transferowego – podaje do publicznej wiadomości dziennikarz, Sacha Tavolieri.

Jan Oblak

QSP / Alamy

Diego Simeone straci bramkarską ostoję?

Jan Oblak to podstawowy golkiper Atletico Madryt, który z tą drużyną jest związany od 2014 roku. Na przestrzeni wielu sezonów stanowił (i nadal stanowi) pewny punkty między słupkami słynnych Colchoneros. Aż czterokrotnie odbierał nagrodę za najlepszego bramkarza sezonu La Liga. Choć jego aktualny kontrakt obowiązuje jeszcze przez cztery lata, to – według najnowszych doniesień – czas Słoweńca w stolicy Hiszpanii może wkrótce dobiec końca.

Powołując się na powyższe źródło, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Jan Oblak latem rozstanie się z dotychczasowym pracodawcą i zasili szeregi nowego klubu. Na chwilę obecną nie wiadomo, do jakiej ekipy mógłby dołączyć. Biorąc pod uwagę umiejętności 31–latka, futbolowi giganci z całą pewnością byliby zainteresowani jego potencjalnym angażem. Jeśli faktycznie golkiper zdecydowałby się odejść z Atletico Madryt, oznaczałoby to zakończenie trwającej przez niespełna dekadę przygody pod okiem trenera Diego Simeone.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Marek Papszun domaga się czerwonej kartki dla gracza Pogoni. “To niedopuszczalne”
Paulo Sousa stracił szansę na trofeum. Porażka w finale
Wieczysta Kraków szuka trenera. Sensacyjni kandydaci!
Raków przegrał mecz na szczycie! Szansa dla Jagiellonii i Lecha [WIDEO]
Betclic 1. Liga: lider coraz bliżej awansu, Wisła Kraków nie składa broni [TABELA]
Czerwona kartka w hicie Ekstraklasy! Piłkarz Rakowa oszalał [WIDEO]
Widzew zamierza rozbić bank! Chce napastnika i tyle jest w stanie wydać
Reprezentant Polski idzie jak burza! Bramka w ważnym meczu
Hiszpanie piszą o Lewandowskim i Szczęsnym po szalonym meczu!
Robert Lewandowski może opuścić ważne mecze. Dramat Barcelony