Ciekawa końcówka spotkania
Ruch Chorzów w pierwszej połowie trafił do siatki, ale trafienie Filipa Starzyńskiego nie zostało uznane, bo gracz “Niebieskich” popełnił faul. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, gości z Zabrza na prowadzenie wyprowadził Adrian Kapralik. Słowak przełamał się po trzech meczach bez trafienia.
W drugiej połowie długo musieliśmy czekać na kolejne bramki. Gol padł dla Górnika Zabrze, a w 81. minucie zdobył go Japończyk Soichiro Kozuki. Był to jego debiutancki gol w barwach zabrzańskiego klubu.
Ruch Chorzów złapał kontakt w 87. minucie. Do bramki trafił Węgier Soma Novothny, który podobnie jak Kozuki, w Wielkich Derbach Śląska zdobył debiutanckie trafienie. Wynik do końca spotkania nie uległ zmianie i zabrzanie przesunęli się na szóste miejsce w tabeli. Ruch Chorzów jest w strefie spadkowej ze stratą pięciu punktów do Korony Kielce.