Szukanie swojego miejsca
Sorloth na wysoki poziom wskoczył już w wieku 23 lat. W 2018 roku z FC Midtjylland wyciągnęło go Crystal Palace. W Premier League Norweg zupełnie jednak sobie nie poradził. Dla Orłów zdobył tylko jedną bramkę, i to w EFL Cup, a nie w lidze.
Potem zaczęła się wędrówka Sorlotha po różnych klubach. Szukał formy w belgijskim KAA Gent, ale nie zagrzał tam miejsca zbyt długo. Później został wypożyczony do Trabzonsporu. W Turcji norweski napastnik zdobył wiele bramek, zaliczył też sporo asyst. Zaprezentował się tak dobrze, że za 20 milionów z Crystal Palace wyciągnęło go RB Lipsk.
W Niemczech znów jednak nadszedł kryzys formy. Sorloth postanowił jej poszukać w Hiszpanii. To był strzał w dziesiątkę. Najpierw spędził dwa sezony w Realu Sociedad, a po przetarciu w La Lidze trafił do Villarealu. Żółta Łódź Podwodna wydała jedynie 10 milionów euro, a zyskała snajpera, który w zeszłym sezonie zanotował aż 23 trafienia w lidze.
Alexander Sorloth blisko Atletico Madryt
Teraz norweski napastnik znów spróbuje wejść na wyższy poziom. Według Fabrizio Romano, Sorloth jest już Madrycie, gdzie przejdzie testy medyczne przed transferem do Atletico.
Los Colchoneros mieli też chrapkę na innego superstrzelca z La Ligi, Artema Dowbyka, ale Ukrainiec zdecydował się dołączyć do AS Romy.