HomePiłka nożnaWieli powrót do Ekstraklasy stał się faktem. Luquinhas “nowym” piłkarzem Legii

Wieli powrót do Ekstraklasy stał się faktem. Luquinhas “nowym” piłkarzem Legii

Źródło: Legia Warszawa

Aktualizacja:

Stołeczny klub potwierdził doniesienia medialne i przedstawił kolejnego już nowego zawodnika. Po przyjściu Kacpra Chodyny oraz Claude Goncalvesa, koszulkę z “eLką” na piersi ponownie założy Luquinhas.

Luquinhas

PressFocus

Powrót gwiazdy na polskie boiska

O powrocie Brazylijczyka do stolicy naszego kraju było głośno już w zeszłym tygodniu od dziennikarzy zajmującymi się tamtą ligą. W Polsce, doniesienia potwierdzał redaktor naczelny portalu meczyki.pl – Tomasz Włodarczyk. Zatem wydawało się kwestią czasu, kiedy Legia ogłosi oficjalnie, zapowiadane wypożyczenie 27-latka.

Wszyscy doskonale pamiętamy popisy Luquinhasa przed transferem zza ocean, a konkretniej do New York Red Bulls. Ofensywny pomocnik był kluczową postacią warszawian w uzyskaniu dwóch ostatnich mistrzostw Polski.

Teraz 27-latek ma pomóc legionistom w powrocie na szczyt. “Wojskowi” od trzech sezonów nie potrafią ponownie znaleźć się na najwyższym stopniu podium, co zdarzyło się pierwszy raz od ponad dekady. Wypożyczenie starego-nowego piłkarza będzie obowiązywać do końca sezonu 2024/2025, ale warszawski klub ma opcję wykupu i zatrzymanie Brazylijczyka na dłużej.

Kategorie:

PROMOCJE BUKMACHERÓW

REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

PSG zatrzymało wielki talent! Bardzo młody piłkarz zostaje w klubie
Poznaliśmy kolejną parę 1/8 finału mistrzostw Europy
Francuski bramkarz kpi z Lewandowskiego! Maignan wyśmiał Polaka
Lewandowski opowiada o rzucie karnym. “Trochę dreszczyku było”
Wszystko jasne w grupie C! Nie ma niespodzianek
10 wniosków po występie Polski na Euro 2024. Jest nadzieja, ale i dużo pracy
Dawidowicz nie może tego odżałować. “Wielka szkoda”
Bez bramek w Monachium. Dania zremisowała z Serbią
Anglia potwierdza nicość, ale awansuje do 1/8 finału. Niesamowita sytuacja Słoweńców
Koeman kipiał ze złości po meczu Holandia – Austria. “To wstyd”