Wieczysta zremisowała z Łęczną. Wciąż jest niepokonana
Wieczysta po awansie do Betclic 1. Ligi bardzo dobrze rozpoczęła rywalizację na zapleczu. Po pięciu kolejkach zespół Przemysława Cecherza był w czołówce – tydzień temu rozgromił Polonię Warszawa, a wcześniej ograł też Puszczę, Znicza i Pogoń Siedlce oraz zremisował ze Śląskiem. Do klubu przyszło także kilku ciekawych zawodników m.in. Karol Fila, Maciej Gajos, Carlitos czy ostatnio Lucas Piazon, który był zawodnikiem Chelsea. W Krakowie mają wysokie aspiracje.
W poniedziałek Wieczysta zmierzyła się w Sosnowcu z Górnikiem Łęczna. Faworytem był zespół z Krakowa bowiem Górnik w tym sezonie jeszcze ani razu nie wygrał i znajduje się w strefie spadkowej. Sam mecz od pierwszych minut był jednak dość wyrównany. Od 15. minuty to jednak Wieczysta prowadziła po golu samobójczym Rafa Santos pokonał własnego bramkarza niefortunną interwencją głową.
Choć Wieczysta prowadziła, wynik nie odzwierciedlał jednak wcale tego, co działo się na boisku. Goście częściej utrzymywali się przy piłce i dążyli do wyrównania. W końcu, już w drugiej połowie, dopięli swego. W 68. minucie Tkacz trafił na 1:1. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, do akcji znów weszła Wieczysta i zdobyła decydującego gola w końcówce. Do siatki trafił Semedo. W ostatniej akcji meczu nieoczekiwanie Górnik wyrównał i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów! Trafienie na 2:2 padło z rzutu karnego.
Zespół z Krakowa wciąż jest jednak niepokonany i zajmuje w tabeli drugie miejsce. Za tydzień zagra z Polonią Bytom (30.08, 14.45).