HomePiłka nożnaWidzew napisał historię! Dołączył do bardzo wąskiego grona

Widzew napisał historię! Dołączył do bardzo wąskiego grona

Źródło: Widzew Łódź

Aktualizacja:

Widzew Łódź napisał w sobotę historię Ekstraklasy. Łodzianie zostali dziesiątym klubem, który przebił barierę 1500 zdobytych bramek.

Widzew Łódź

SOPA Images Limited / Alamy

1500 bramek Widzewa w Ekstraklasie

Widzew Łódź mierzył się w sobotę z Motorem Lublin. Mimo, iż łodzianie pierwszą bramkę stracili już w 22 sekundzie meczu, a po 20 minutach przegrywali 0:2, jeszcze przed przerwą zdołali odwrócić losy meczu i wyjść na prowadzenie 3:2. W drugiej części meczu emocji również nie brakowało, a dwa trafienia, po jednym dla każdej z drużyn, sprawiły, że mecz zakończył się zwycięstwem Widzewa 4:3.

Oprócz satysfakcji ze zdobycia kompletu punktów, widzewiacy po sobotnim spotkaniu mogą także cieszyć się z napisania historii najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Drugie z dwóch trafień Imada Rondicia było bowiem 1500 bramką zdobytą przez czerwono-biało-czerwonych w tych rozgrywkach. Wcześniej ta sztuka udała się Legii Warszawa, Wiśle Kraków, Górnikowi Zabrze, Ruchowi Chorzów, Lechowi Poznań, ŁKS-owi Łódź, Pogoni Szczecin, Śląskowi Wrocław i Cracovii. Nie trudno więc wyliczyć, że Widzew jest dziesiątym klubem, który może pochwalić się przebiciem tej bariery.

Widzew w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej w całej swojej historii spędził 38 sezonów. W tym czasie łodzianie sięgnęli po cztery tytuły mistrzów Polski, siedem tytułów wicemistrza kraju i trzy brązowe medale.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Niebywałe. Borussia może odetchnąć, fałszywy alarm
Hajto nie ma wątpliwości. To jest największy problem reprezentacji Polski
“Probierz w czepku urodzony”. Kołtoń ocenił losowanie eliminacji MŚ
Polska perełka doceniona w Milanie. Cóż za słowa
Reprezentant Polski zaczyna nowy projekt. Świetna inicjatywa
Całkowity zwrot akcji w sprawie perełki. Tego nikt nie brał pod uwagę
Niewiarygodny samobój w Serie A. Kuriozum [WIDEO]
Probierz pojechał obserwować kandydata do gry w kadrze! Będzie ratunkiem?
Finowie nie obawiają się reprezentacji Polski. Jasna deklaracja piłkarza Cracovii
Boniek nie gryzie się w język. Brutalnie podsumował władze PZPN-u