Widzew zabezpieczył się na wypadek zwolnienia Sopicia. Oto szczegóły

Widzew miał specjalną klauzulę

Pierwszym zwolnionym trenerem Ekstraklasy w tym sezonie został Zeljko Sopić. Ostatnie potknięcia łódzkiego klubu z Wisłą Płock, Cracovią i Pogonią Szczecin przepłacił posadą, mimo że jeszcze niedawno klub wiązał z nim przyszłość. Jego kontrakt obowiązywał do końca czerwca 2027 roku, więc wiadome było, że przy jego zwolnieniu Widzew Łódź będzie musiał wypłacić mu odprawę. Spekulowano nad jej wysokością.

Bartłomiej Derdzikowski poinformował w tym kontekście, że Zeljko Sopić otrzyma odprawę wysokości sześciu miesięcy jego wynagrodzenia. Mindaugas Nikolicius jako dyrektor sportowy RTS-u potwierdził na wtorkowej konferencji prasowej, że klub formułując kontrakt chorwackiego szkoleniowca zastrzegł sobie klauzulę, która umożliwiała przedwczesne zerwanie kontraktu, bez konieczności wypłacenia trenerowi całej pensji, a tylko jej części.

Nowym szkoleniowcem Widzewa został Patryk Czubak, który wcześniej był asystentem Zeljko Sopicia. Tymczasowo prowadził także RTS przed objęciem klubu przez Chorwata, jak i był w latach 2023-2025 analitykiem zespołu.

Na dotychczasowym etapie sezonu Widzew w sześciu ligowych meczach zaliczył bilans dwóch zwycięstw, jednego remisu i trzech porażek. W najbliższym czasie łódzka ekipa zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań (31.08, 17:30). Po wrześniowej przerwie na reprezentacje pierwszym wyzwaniem Patryka Czubaka będzie mecz przed własną publicznością z beniaminkiem, Arką Gdynia.

Konferencja prasowa Widzewa Łódź + studio Kanału Sportowego: