Widzew zastanawia się nad przyszłością trenera
Widzew Łódź przed sezonem był typowany jako jeden z czarnych koni. Przejęcie klubu przez Roberta Dobrzyckiego, zwiększone możliwości finansowe, ciekawe i kosztowne transfery – to wszystko sprawiło, że kibice niezwykle entuzjastycznie podchodzili do RTS-u.
Na razie jednak Widzewowi bliżej do rozczarowania niż rewelacji. Po sześciu kolejkach drużyna ma na koncie jedynie siedem punktów. Wygrała tylko dwa spotkania, aż trzy mecze natomiast zakończyły się porażkami. Z tego względu nad Żeljko Sopiciem zaczęły się zbierać naprawdę ciemne chmury.
Żeljko Sopić wkrótce może zostać zwolniony
Łukasz Olkowicz z “Przeglądu Sportowego Onet” informuje, że przyszłość szkoleniowca stanęła pod poważnym znakiem zapytania. Do roli trenera Widzewa może wrócić Patryk Czubak. Obecny asystent Żeljko Sopicia w poprzednim sezonie prowadził drużynę w trzech meczach jako tymczasowy szkoleniowiec. RTS wygrał wówczas z GKS-em Katowice, przegrał z Jagiellonią i zremisował z Radomiakiem.
Olkowicz podaje również, że sztab Widzewa miałby zasilić Łukasz Włodarek. Obecnie pomaga on Jarosławowi Skrobaczowi w Odrze Opole. Niewykluczone, że 37-latek zostałby asystentem Czubaka, który wziąłby większą odpowiedzialność za drużynę.
W najbliższej kolejce Widzew zagra z Lechem w Poznaniu. Słaby wynik może ostatecznie przypieczętować los Sopicia. Potem nastąpi przerwa na kadrę, w trakcie której nowy trener mógłby zorganizować drużynę pod swój pomysł.