Widzew rusza po Skrzypczaka
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – łodzianie zamierzają dokonać wielkich wzmocnień w tym oknie transferowym. Widzew Łódź sfinalizował już dwa interesujące transakcje, kontraktując Sebastiana Bergiera z GKS-u Katowice i Antoniego Klukowskiego z Pogoni Szczecin. Pierwszy to 25-letni środkowy napastnik, który strzelił w minionym sezonie dziewięć bramek i zanotował dwie asysty. Drugi to z kolei utalentowany, 18-letni skrzydłowy, młodzieżowy reprezentant Polski. A to jeszcze nie koniec.
Badania medyczne przed dołączeniem do łódzkiego klubu przechodzi bowiem Samuel Aker, 21-letni nigeryjski skrzydłowy z Botewu Płowdiw. Wkrótce dopięty ma zostać także transfer Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce za półtora miliona euro. Każdy z tych ruchów brzmi bardzo obiecująco i zdaje się być po prostu przemyślany. Ale prawdziwa “bomba” dopiero nadchodzi.
Tomasz Włodarczyk donosi bowiem, że Widzew Łódź jest zainteresowany sprowadzeniem najlepszego obrońcy minionego sezonu Ekstraklasy. Mowa oczywiście o Mateuszu Skrzypczaku z Jagiellonii Białystok. 24-latek według informacji dziennikarza ma wpisaną w kontrakt przystępną klauzulę odstępnego, na poziomie 800-900 tysięcy euro. Widzew byłby w stanie zaoferować mu świetne jak na realia Ekstraklasy warunki finansowe. Wcześniej mówiono również o zainteresowaniu Lecha Poznań, którego Skrzypczak jest przecież wychowankiem. Z pewnością także wiele zagranicznych zespołów z chęcią zakontraktowałoby stopera Jagi.
Wszystko jest zatem na bardzo wstępnym etapie i należy poczekać na decyzję samego zawodnika. Kontrakt Skrzypczaka z ekipą Adriana Siemieńca obowiązuje do końca czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 2,5 miliona euro, więc wspomniana klauzula odstępnego wysokości mniej niż miliona jest rzeczywiście bardzo przystępna.