Widzew nie dał żadnych szans Jagiellonii
Widzew Łódź to drużyna, o której w ostatnich tygodniach zrobiło się bardzo głośno. Ekipa z al. Piłsudskiego wykazuje się niezwykłą aktywnością na rynku transferowym. Do klubu trafiło aż dziewięciu piłkarzy – w tym Mariusz Fornalczyk, Sebastian Bergier oraz Lindon Selahi, który wcześniej występował w Rijece.
W niedzielę łodzianie zmierzyli się z Jagiellonią Białystok w sparingu rozgrywanym w formule 4×30 minut. Po pierwszych 30 minutach Widzew prowadził 1:0 po golu Samuela Akere. Nigeryjczyk trafił do siatki także w drugiej kwarcie. Mimo wyraźnej przewagi podopieczni Żeljko Sopicia weszli na jeszcze wyższy poziom w dalszej części spotkania. Między 60. a 90. minutą na listę strzelców wpisał się Fran Alvarez oraz Sebastian Bergier. Z kolei w ostatniej kwarcie padły trzy gole dla Widzewa Łódź. Bramkarza Dumy Podlasia pokonał Samuel Kozlovsky, Jakub Nawrocki, a także wspomniany wcześniej Bergier.
Gdy już wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 7:0, w 119. minucie bramkę honorową dla białostoczan zdobył Dawid Drachal. Choć to tylko mecz towarzyski, Widzew może być niezwykle zadowolony z okazałego zwycięstwa nad drużyną, która będzie reprezentować Polskę w europejskich pucharach.
Przed rozpoczęciem sezonu łodzian czekają jeszcze dwa sparingi. 10 lipca zmierzą się z Piastem Gliwice i Miedzią Legnica. Z kolei podopieczni Adriana Siemieńca sprawdzą swoje umiejętności przeciwko Zagłębiu Lubin i FK Teplice.