HomePiłka nożnaWidzew zmieni właściciela? Może podebrać go Górnikowi!

Widzew zmieni właściciela? Może podebrać go Górnikowi!

Źródło: WidzewToMy

Aktualizacja:

Widzew Łódź może niedługo zyskać nowego akcjonariusza, a w przyszłości i właściciela. Według informacji łódzkich mediów, blisko inwestycji w klub ma być firma Panattoni.

Widzew Łódź

Mikołaj Barbanell / Alamy

Widzew może zmienić właściciela

Widzew Łódź od 2021 zarządzany jest przez Tomasza Stamirowskiego. Łódzki przedsiębiorca posiada 95% akcji klubu i trzeba przyznać, że za czasów swoich rządów był w stanie rozwinąć czterokrotnych mistrzów Polski, co doceniają nie tylko kibice. Niedługo Stamirowski może jednak otrzymać solidną pomoc w kontekście finansowania poczynań Widzewa, bo coraz głośniej w łódzkim środowisku mówi się o tym, że znalazł się podmiot zainteresowany wejściem w strukturę właścicielską klubu.

Mowa o firmie Panattoni, czyli jednym ze światowych liderów w dziedzinie nieruchomości przemysłowych. Amerykańska firma już od lat związana jest z Widzewem, najpierw będąc sponsorem strategicznym Akademii, a później i całego klubu. Według informacji portalu „WidzewToMy”, potwierdzonych przez Piotra Baleję z Łódź.pl, przejęcie pakietu akcji przez Panattoni ma być bliskie finalizacji i na samym początku ma skupiać się na 25% akcji klubu.

Nazwa Panattoni w kontekście inwestycji w polską piłkę wymieniana była już jakiś czas temu. Wówczas mówiło się jednak, że firma jest w kręgu zainteresowanych przejęciem Górnika Zabrze, kiedy ten był w procesie prywatyzacji. Jak wiadomo, ostatecznie nic z tych planów nie wyszło, na czym mogą niedługo skorzystać łodzianie.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Urban wychwala reprezentanta Polski. „Zawsze mi się podobał”
Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”
Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”
Bereszyński o powołaniach do reprezentacji: Byłem zawiedziony i rozczarowany
Slisz szczerze o relacjach i atmosferze w kadrze. „Mleko się wylało”
Niemcy piszą o nowej pracy Piszczka. „Jego kariera się rozkręca”
Szczęsny mógł wrócić… do Polski. Dostał ofertę z A klasy
Zawodnik Legii wciąż kontuzjowany. Wielki cios dla jego kadry
Piszczek tłumaczy dlaczego akurat GKS Tychy. Mówi, co było ważne