Widzew Łódź ma szalony plan na zimę
Widzew Łódź na początku 2025 roku zmienił właściciela i został przejęty przez Roberta Dobrzyckiego. Latem klub wydał na transfery ponad osiem milionów euro sprowadzając do Łodzi m.in. Mariusza Fornalczyka. Na razie pieniądze zainwestowane w klub nie przekładają się na boiskową formę. Widzew w tabeli zajmuje 13. miejsce.
Zimą klub ponownie nie zamierza oszczędzać na transferach. Szalony pomysł Dobrzyckiego wyjawił… dyrektor sportowy Arki Gdynia – Velijko Nikitović. – To jest kosmos. Widzew Łódź obecnie szuka piłkarzy na pięć pozycji. Na każdą z nich są w stanie przeznaczyć po dwa miliony euro na transfer. Do tego jeszcze 65 tysięcy euro miesięcznej pensji na piłkarzy. To są rzeczy, które się po prostu dzieją. Ja niczego nie wymyślam – powiedział na „Żółto-niebieskim pokoju”.

Kiedy Robert Dobrzycki wchodził do klubu, miał wysokie cele i aspiracje. Na razie nie znajdują one odzwierciedlenia na boisku, więc nie dziwi fakt, że właściciel będzie chciał zimą jeszcze wzmocnić swój zespół.
Widzew Łódź rundę wiosenną Ekstraklasy zacznie 31 stycznia od meczu z Jagiellonią Białystok.










