Wichniarek: W rok nie zbudujesz nawet altany na ogrodzie
Legia Warszawa w piątek oficjalnie zakomunikowała zakontraktowanie Frediego Bobicia na stanowisko Head of Football Operations. W praktyce niemiecki działacz ma być odpowiedzialny za kształtowanie długoterminowej strategii Legionistów w zakresie sportu i rozwoju procesów skautingu w całej organizacji. Ma także gwarantować kontakty międzynarodowe w kontekście transferów. Michał Żewłakow pozostanie odpowiedzialny za wszelkie bieżące decyzje dotyczące pierwszego zespołu. Artur Wichniarek zabrał głos w tej sprawie.
Podczas programu Kanału Sportowego ekspert wybuchł śmiechem, gdy usłyszał, że Fredi Bobic został zakontraktowany przez Legię Warszawa na zaledwie rok. Zdaniem Wichniara człowiek odpowiedzialny za długofalowy projekt klubu nie może być związany umową na tak krótki czas.
— W rok nie zbudujesz nawet altany na ogrodzie. Z całym szacunkiem do Frediego Bobicia, którego uwielbiałem jako piłkarza i jako kolegę z zespołu… miałem z nim kontakt, fajny chłopak, dobrze można z nim porozmawiać, bardzo lubi ciężko pracować. Nie jest gościem, który będzie wymyślał i widziwiał. Ale czy dzisiaj Legia, zatrudniając wcześniej Michała Żewłakowa, który pasuje idealnie, potrzebuje kolejnego dyrektora? Daj Michałowi pracować, tak jak pracował w swoim pierwszym okresie, gdy Legia była w Lidze Mistrzów i robiła mistrzostwo Polski. Dwa tak mocne charaktery, na dwóch funkcjach w klubie, które są praktycznie te same… dla mnie to nie ma sensu – stwierdził Artur Wichniarek.
— Fredi jest bardzo fajnym gościem, tak samo jak Michał, więc zwykle tacy ludzie powinni się dogadać. Ja boje się, by w tej całej układance nie było takiego cichego opiniowania ruchów Żewłakowa do właściciela klubu przez Bobicia. By przy pierwszych dwóch, trzech czy czterech słabszych meczach pozyskanego zawodnika nie było poddawania w wątpliwość. Komuś dałeś kompetencje, by robić transfery, by posprzątać bałagan, to trzeba teraz zaufać – dodał Mateusz Borek.
“Lożę Piłkarską” z udziałem Mateusza Borka, Artura Wichniarka, Marcina Borzęckiego i Adama Sławińskiego można obejrzeć klikając w link poniżej.