HomePiłka nożnaWichniarek stanowczo o karnym w meczu Legia – Jagiellonia: Sto procent pewności

Wichniarek stanowczo o karnym w meczu Legia – Jagiellonia: Sto procent pewności

Aktualizacja:

W meczu Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (3:1) doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji, w której sędzia Piotr Lasyk ostatecznie nie przyznał gościom rzutu karnego. Było gorąco między Pawłem Wszołkiem a Oskarem Pietuszewskim.

Paweł Wszołek

Maciej Gilewski / 058sport.pl/NEWSPIX.PL

Było wówczas 1:1 i sprawa wyniku była jak najbardziej otwarta. Zdaniem Artura Wichniarka mistrzom Polski nie należał się karny w tamtej sytuacji.

– Karnego nie było na pewno, jestem tego w stu procentach pewien. Wszołek postawił stopę od razu, ona była w całości na murawie. Napastnik Jagiellonii wbiegł w niego, więc nie ma mowy o rzucie karnym.

– Jeśli chodzi o tę sytuację z ręką, to przepis mówi, że od góry do łokcia nie ma rzutu karnego. I teraz można to zinterpretować fifty-fifty. Ogólnie ten mecz pokazał wysoki poziom piłkarski obu zespołów. Sporym zaskoczeniem były dwie bramki Morishity w końcówce.

– Niejednokrotnie VAR-owanie pewnych sytuacji trwa strasznie długo. W przypadku Wszołka ta decyzja była bardzo ważna. W pierwszych obrazkach wydawało się, że sędzia dobrze zareagował. Decydujące w tej sytuacji było to, że noga Wszołka była pierwsza na ziemi. Stał dwiema nogami na murawie i w te nogi wbiegł napastnik Jagiellonii – argumentuje Wichniarek.

Cały program “Tylko Sport” obejrzysz poniżej:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski jak wino. Polak zdradza sekret swojej formy
Alex Haditaghi już działa! Szkoleniowiec wyjawił
Piłkarz Barcelony nie wahał się. Chciałby transferu tej dziewiątki
Gikiewicz wprost o niewpuszczaniu fanów Wisły. Wystosował apel
Koszmar Neymara. Za wszelką cenę chciał tego uniknąć
Media: Oto nowy kandydat na prezesa PKOl-u
Jop wprost o decyzji sędziego. “Dziwne i niezrozumiałe”
Kosecki zmienia drużynę i ogłasza ws. swojej przyszłości. “Naturalny krok”
Nowe szaty selekcjonera. Thomas Tuchel zaskoczył Anglików powołaniami
Pogoń wróciła w wielkim stylu! Dwa samobóje! [WIDEO]