Artur Wichniarek ostro o polskiej piłce
Artur Wichniarek w środowym programie na antenie Kanału Sportowego, zapowiadającym mecze europejskich pucharów z udziałem polskich drużyn, zasłynął z wypowiedzi o trenowaniu Marka Guala. Były reprezentant Polski zdziwił się, że Legia sprzedała napastnika tylko za 250 tysięcy euro.
– Jakbym wiedział, że go za tyle sprzedali, to sam bym go kupił, przygotował w ogródku i w styczniu Herthcie bym go opier**lił za 5 milionów – powiedział. Mateusz Borek dodał, że “to by pasowało, bo ma basen”, nawiązując do stylu podwiniętych spodenek Guala.
W czwartkowym programie “Tylko Sport” Wichniarek rozwinął swą myśl i odpowiedział tym samym na zarzuty niektórych kibiców dotyczące jego wypowiedzi. Pokusił się również o dość ostrą diagnozę polskiego futbolu.
“Polska piłka jest śmieszna”
– Zapytano mnie, czy mam satysfakcję z tego, że ludzie się ze mnie śmieją. Moja odpowiedź? Polska piłka jest tak śmieszna, że jej nie można poważnie traktować – stwierdził.
– Doceniłem umiejętności Guala, gdy przychodził do Legii jako król strzelców z Jagiellonii. Początek miał trudny, nie strzelał wielu goli, ale w ostatnich dwóch sezonach był jednym z najlepszych piłkarzy Legionistów – dodał Wichniarek.
Więcej o Legii Warszawa w programie “Tylko Sport”!