Łukasz Skorupski od 2018 roku jest bramkarzem Bolonii. Miniony sezon był jednym z najlepszych dla 34-latka. Nie dość, że po wielu latach wrócił do Ligi Mistrzów, to wygrał także Puchar Włoch, dzięki czemu będzie mógł w kolejnym sezonie grać w Lidze Europy. Jeśli zostanie w zespole Vincenzo Italiano, bo “Corriere dello Sport” twierdzi, że bramkarz znalazł się na liście życzeń klubów Saudi Pro League.
Ten sam dziennik twierdzi, że Bologna już szuka potencjalnego następcy, a na liście życzeń są: Ivan Provedel z Lazio, Pietro Terracciano z Fiorentin, Elia Caprile z Napoli (wypożyczonego ostatnio do Cagliari) oraz Mattia Perin z Juventusu. Ten ostatni jest tylko rezerwowym w Juventusie, ale gdy już dostawał szansę, to dobrze się prezentował. Provedel to pewny punkt Lazio, a Caprile nie przebił się w Napoli, jednak zbierał dobre recenzje na wypożyczeniu. Najsłabszym bramkarzem z tego grona wydaje się 35-letni Terracciano, którego polscy fani mogą kojarzyć, bo kilka lat temu wygryzł z Fiorentiny Bartłomieja Drągowskiego.
Ale wróćmy do Skorupskiego. Pierwszy bramkarz reprezentacji Polski ma już na koncie 307 meczów w Serie A i łącznie zachował 77 czystych kont. Wcześniej reprezentował także Romę oraz Empoli, a karierę zaczynał w Górniku Zabrze.
Piłkarzem Bolonii jest Kacper Urbanńki, który wiosnę spędził na wypożyczeniu w Monzy. Możliwe, że pomocnik także zmieni latem klub.