Kontrowersje dot. pracy Marciniaka
Szymon Marciniak doczekał się niezbyt przychylnej prasy po półfinałowym starciu na San Siro. Szczególnie mocno dostało mu się od hiszpańskich mediów, które wytknęły mu kilka błędnych decyzji na niekorzyść FC Barcelony. Krytykę w jego kierunku wystosował także Antonio Mateu Lahoz.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych sytuacji, przynajmniej według krytyków, była sytuacja z końcówki pierwszej połowy. Pau Cubarsi chciał zablokować Lautaro Martineza, ale zrobił to w taki sposób, że Argentyńczyk upadł. Marciniak po obejrzeniu powtórki przyznał jedenastkę Interowi Mediolan.
Wenger ocenił pracę Marciniaka
W programie na antenie stacji beIN SPORTS do sytuacji odniósł się Arsene Wenger. Były trener Arsenalu zdradził, co sądzi o tego typu powodach przyznawania rzutów karnych. – Jestem zdecydowanie przeciwny takim karnym i używaniu zwolnionego tempa. W normalnym tempie to świetny wślizg, Cubarsi jest pierwszy przy piłce – przyznał.
Francuz dodał, że jego zdaniem polski arbiter popełnił błąd. – Zobacz, co robi Lautaro. Pochyla się nad nim, szuka rzutu karnego, wie, że nie może strzelić gola, ponieważ czuje tam obrońcę. Sędzia w tej sytuacji nie podjął właściwej decyzji. Cubarsi jest pierwszy przy piłce i to się dla mnie liczy. Resztę zrobił Lautaro. Nie ma znaczenia, czy doszło do kontaktu – dodał.
Ostatecznie mistrzowie Włoch wygrali po dogrywce 4:3 i awansowali do finału Ligi Mistrzów. Ich rywalem będzie PSG lub Arsenal. W pierwszym spotkaniu paryżanie wygrali na Emirates Stadium 1:0.