Skandal podczas meczu Legia — Widzew
Spotkanie Legii Warszawa z Widzewem Łódź miało być prawdziwym świętem dla kibiców obu drużyn. Rzeczywistość okazała się być jednak zupełnie inna. Sympatycy zespołu z Łodzi pojawili się w stolicy w imponującej liczbie, ale ostatecznie służby nie wpuściły ich na sektor gości. Powodem takiej decyzji miała być próba wniesienia na trybunę oprawy, której ochrona nie chciała przepuścić. Co ciekawe, nie pomogły tu nawet protesty ze strony fanów Legii. Problem postanowił nagłośnić Marek Jóźwiak.
Jego zdaniem pusty sektor gości na takim meczu to skandal. — Trzeba z tym skończyć! Nie może być tak, że ktoś jedzie 200 czy 350 kilometrów na mecz, płaci za bilet, wynajmuje specjalnie autokar, a potem spędza dwie godziny pod stadionem. Inaczej będziemy zabijać ruch kibicowski, który tak świetnie w Polsce wygląda — podsumował podczas programu “Moc Futbolu” Marek Jóźwiak, który był wyraźnie zawiedziony brakiem kibiców Widzewa na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.