Arasa wrócił do zdrowia
ŁKS Łódź prezentuje rozczarowującą formę w bieżącym sezonie. Po dwunastu kolejkach kampanii drużyna Szymona Grabowskiego zajmuje dopiero jedenaste miejsce tabeli z bilansem czterech zwycięstw, trzech remisów i pięciu porażek. Celem była walka o awans, ale by tego dokonać, zespół musi zanotować spory progres. Tym ważniejsze są powroty kontuzjowanych piłkarzy, którzy poszerzą pole manewru szkoleniowca.
Łódzka ekipa poinformowała w czwartek, że do treningów z zespołem na pełnej intensywności wróciła dwójka zawodników: Andreu Arasa i Mateusz Wzięch. Szczególnie ważny jest powrót hiszpańskiego atakującego, szczególnie wobec kontuzji Fabiana Piaseckiego. Arasa był poza grą od marca ze względu na dolegliwości kręgosłupa. W poprzednim sezonie zagrał w 26 meczach ŁKS-u, w których strzelił siedem goli i zanotował cztery asysty.
ŁKS nie poinformował jeszcze na jak długo niedostępny będzie Fabian Piasecki zmagający się z urazem stopy. Z kontuzją zmaga się także Michał Mokrzycki, który w starciu z GKS-em Tychy nadciągnął mięsień dwugłowy uda. Mówi się, że może wrócić na początku przyszłego tygodnia. Znacznie dłużej niedostępny będzie z kolei Łukasz Wiech, który przeszedł operacje łąkotki.
Drużyna Szymona Grabowskiego po zakończeniu październikowej przerwy na mecze reprezentacji zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów (18.10, 19:30). Później czeka ich, znów wyjazdowe, spotkanie z Pogonią Siedlce (25.10, 19:30).