Balde wrócił do treningów
Alejandro Balde na początku września doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda – spekulowano wówczas, że będzie poza grą przez około trzy tygodnie. Pod jego nieobecność w wyjściowym składzie Blaugrany na pozycji lewego defensora grał Gerard Martin. Wykonał swoje zadanie i prezentował się przyzwoicie, choć wiadomym jest, że po powrocie Balde wskoczy do pierwszej jedenastki.
Kataloński “SPORT” informuje, że proces rekonwalescencji hiszpańskiego obrońcy jest już na samym finiszu. Wziął on udział we wtorkowej sesji treningowej i już wkrótce Hansi Flick będzie mógł na niego liczyć. Być może jest jeszcze za wcześnie, by otrzymał powołanie na zbliżający się mecz z Realem Oviedo, ale wzięcie przez niego udziału kolejnym w starciu z Realem Sociedad.

W poprzednim sezonie Alejandro Balde był jednym z najlepszych lewych obrońców świata. Zagrał w 47 meczach, w których strzelił jednego gola i zanotował aż dziesięć asyst. Pod wodzą Hansiego Flicka nie tylko wrócił do swojej najlepszej dyspozycji, ale nawet się rozwinął. Jego kontrakt z FC Barceloną obowiązuje do końca czerwca 2028 roku, a portal “Transfermarkt” wycenia go na 60 milionów euro.
Duma Katalonii po pięciu meczach ligowych zajmuje drugie miejsce tabeli z bilansem czterech zwycięstw i jednego remisu. Po spotkaniach z Realem Oviedo i Realem Sociedad przystąpi do starcia z PSG w drugiej kolejce Ligi Mistrzów.