Zamknięty dach na mecz Polski z Holandią
Polscy kibice z niecierpliwością czekają na piątkowy wieczór. Dokładnie o godzinie 20:45 wybrzmi pierwszy gwizdek w starciu Biało-Czerwonych z Holandią. Dla drużyny Jana Urbana będzie to przedostatnie spotkanie grupowe w eliminacjach mistrzostw świata. Kadrowicze wciąż rywalizują z ekipą Oranje o fotel lidera, choć szanse na pierwsze miejsce są iluzoryczne. Najprawdopodobniej więc zajmą drugą pozycję i będą uczestniczyć w barażach o awans na mundial.
Czytaj też: Polska o krok od baraży do MŚ 2026. Jak wygląda jej sytuacja? [TABELE, SCENARIUSZE]

Od kilku dni pogoda w Polsce jest typowo jesienna. Niebo często przesłaniają czarne chmury, z których leje się potem rzęsisty deszcz. Nawet jeśli przy takiej aurze drużyna narodowa będzie grać w piątek z Holandią, nie wpłynie to na dynamikę spotkania. “TVP Sport” relacjonuje, że dach nad Stadionem Narodowym będzie zamknięty podczas piątkowego starcia.
Jeśli chodzi o kwestie pogodowe związane z meczami reprezentacji, wszystkim kibicom od razu na myśl przychodzi 2012 i mecz Polski z Anglią. Spotkanie ostatecznie nie doszło do skutku z powodu ulewnego deszczu. Murawa wręcz chlupała od wody. Niektórzy kibice wbiegli wręcz na boisko i ślizgali się po trawie niczym po zjeżdżalni wodnej. Z tej okazji arena drużyny narodowej otrzymała nawet prześmiewczy przydomek „basen narodowy”. W piątek Biało-Czerwonym nie grożą jednak takie atrakcje.

![Sceny na meczu młodzieżówki w Szczecinie! „Takiej mody nie było od dawna” [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/14164654/Nowy-projekt-6-2-390x293.png)








