HomePiłka nożnaKibice przerwali mecz w 1. Lidze! Dali wyraz niezadowoleniu [WIDEO]

Kibice przerwali mecz w 1. Lidze! Dali wyraz niezadowoleniu [WIDEO]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Wtorkowe spotkanie Warty Poznań z ŁKS-em Łódź zostało przerwane po 20 minutach. To efekt zachowania kibiców Rycerzy Wiosny, który dali upust swojej frustracji po początku bieżącego sezonu.

ŁKS Łódź kibice

Piotr Matusewicz / PressFocus

Mecz Warty Poznań z ŁKS-em Łódź przerwany

Po dwudziestu minutach wtorkowego meczu Warty Poznań z Łódzkim Klubem Sportowym kibice gości dali wyraz swojemu niezadowoleniu z postawy piłkarzy na początku sezonu. Z miejsc zajmowanych przez sympatyków ŁKS-u na boisko zaczęły lecieć racę, a później odpalono fajerwerki. Od początku spotkania na płocie sektora gości wisiał wymowny transparent z hasłem “Ełksa grać, k***a mać”.

Arbiter spotkania, Jarosław Przybył najpierw nakazał piłkarzom opuścić pole karne, na którym lądowały race, a kiedy sytuacja po kilku minutach się nie uspokoiła, po prostu przerwał spotkanie. Do kibiców ruszył trener ŁKS-u Jakub Dziółka, żeby jakkolwiek załagodzić napiętą sytuację. Obie drużyny spędziły w swoich szatniach kilkanaście minut, po czym udało się wznowić spotkanie.

Rycerze Wiosny mogą żałować reakcji swoich kibiców. Przed przerwaniem spotkania to oni dominowali na boisku i byli zwyczajnie lepsi od swoich rywali.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Dramatyczny mecz gospodyń na Euro! Stracony gol, potem samobój! [WIDEO]
Raków straci gwiazdę. To już niemal pewne
Marcin Bułka rozgrzał dyskusję. Jako przykład… N’Golo Kante
Kulesza wyjawił datę. Wtedy poznamy selekcjonera!
Smolarek śnił się po nocach reprezentantce Polski! “To był koszmar”
Reprezentantki Polski słyszały, że nadają się wyłącznie “do garów”. Dziś jadą na Euro [WIDEO]
Finki wygrają na inaugurację Euro. Kapitalny gol! Rywalki kończyły w osłabieniu [WIDEO]
Strajk fanów Legii Warszawa! “Miarka się przebrała”
41-latek może wrócić do Polski! Media: Był testowany w sparingu
Podolski przemówił ws. prywatyzacji Górnika. Jasna deklaracja