Stępiński może zostać na Cyprze
Serwis balla.com.cy informuje, że Mariusz Stępiński wyrobił sobie na tyle mocną markę na Cyprze, że może pozostać w tej lidze nawet po odejściu z Omonii Nikozja. Choć w tym sezonie 30-latek nie strzelił ani jednego gola i spędził na murawie zaledwie 250 minut, to dalej znajduje się na celowniku niektórych klubów z tamtejszej ligi.
Przed transferem do Omonii grał on w Arisie Limassol. Łącznie w lidze cypryjskiej zgromadził 113 występów, w których strzelił 33 goli i zanotował dwanaście asyst. Do tej pory mówiono w kontekście Stępińskiego głównie o możliwym powrocie do Ekstraklasy, ale jak się okazuje, być może 30-latek zdecyduje się pozostać w aktualnym środowisku.
Wcześniej polski napastnik grał we Włoszech, gdzie reprezentował barwy Hellasu Verona, Lecce, czy Chievo Verona. W Polsce zaś występował w Widzewie Łódź, Wiśle Kraków (na zasadzie wypożyczenia) i Ruchu Chorzów. Odszedł z Ekstraklasy mając na koncie 97 rozegranych meczów, w których zdobył 25 bramek i zanotował jedenaście asyst.
Jego umowa z Omonią Nikozja obowiązuje do końca maja przyszłego roku, a serwis „Transfermarkt” wycenia go na 650 tysięcy euro. W reprezentacji Polski zadebiutował w lutym 2013 roku, za kadencji Waldemara Fornalika. Ostatni występ z orzełkiem na piersi zaliczył w listopadzie 2017 roku, gdy wszedł w końcówce sparingu z Meksykiem.










