Walijczycy bez meczów o stawkę
Po przegranych marcowych barażach o awans na Euro 2024 z reprezentacją Polski, Walijczycy nie muszą obecnie rozgrywać meczów sparingowych z myślą o jak najlepszym przygotowaniu na turniej. Pierwsze spotkania o punkty czekają ich dopiero jesienią, w Lidze Narodów.
W trakcie obecnej przerwy na kadrę Walia ma w planach dwa sparingi – dzisiejszy z Gibraltarem i niedzielny ze Słowacją. Czwartkowy pojedynek z jedną z najsłabszych drużyn w rankingu FIFA pokazał, że przegrane baraże najwyraźniej w dalszym ciągu siedzą w głowach zespołowi Roberta Page’a.
Walia bezbramkowo zremisowała z Gibraltarem
Co prawda selekcjoner reprezentacji Walii wystawił na to spotkanie zupełnie inną jedenastkę niż w przypadku meczu z Polską, nie powinno to być żadnych usprawiedliwieniem. Spotkanie to zakończyło się bezbramkowym remisem, co należy traktować w kategorii sporej sensacji.
Walijczycy oddali 16 strzałów i dosłownie zdominowali europejskiego kopciuszka, ale mimo to nie zdołali strzelić choćby jednej bramki. W drugiej połowie na boisku pojawili się m.in. Daniel James i Kieffer Moore, ale i oni nie byli w stanie odmienić losów meczu.
Jakby tego było mało, dla Gibraltaru był to pierwszy nieprzegrany mecz od… listopada 2022 roku, kiedy to wygrał 1:0 z Andorą. W kolejnych 13 spotkaniach 203. drużyna w rankingu FIFA zanotowała komplet porażek, aż nadszedł pojedynek z Walią.