„W Legii jest strach”
31 października zwolniony ze stanowiska trenera Legii Warszawa został Edward Iordanescu. Stery zespołu tymczasowo przejął asystent Inaki Astiz. Spodziewano się, że niedoświadczony Hiszpan będzie prowadził drużynę krótko, gdyż władze klubu – zdając sobie sprawę w jak newralgicznym momencie sezonu się znajdują – szybko dogadają zakontraktowanie nowego szkoleniowca. Tymczasem mijają kolejne dni, a nie progresu w tej sprawie w ogóle nie ma.
Przez media przewijają się kolejne kandydatury, ale nie pojawia się nic konkretnego. Tomasz Włodarczyk podczas programu Meczyków poinformował, że aktualnie w negocjacje z poszczególnymi szkoleniowcami zaangażowany jest Fredi Bobić. Rozmawia on głównie z zagranicznymi trenerami i analizuje ich pomysł na klub. Dziennikarz podkreślił również, że wewnątrz stołecznej ekipy panuje strach związany z wyborem nowego szkoleniowca.
— Ja słyszałem, i to się potwierdza, że w Legii jest strach przed popełnieniem kolejnego błędu. Mówi się, że każda decyzja jest lepsza niż brak decyzji, ale tu widać, że stąpają po cienkim lodzie i boją się, że ta tafla pod pionem sportowym się załamie. Nie dziwię się kibicom, że są poirytowani, bo trudno usprawiedliwić to, co robi teraz Legia i jak to wygląda – mówił Włodarczyk.
Jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do przełomu, to w kolejnym meczu z Lechią Gdańsk (22.11) legionistów również poprowadzi Inaki Astiz.










