Vinicius nie chce grać na prawym skrzydle
Według informacji dziennikarzy “COPE”, Vinicius Junior przekazał osobom ze swojego otoczenia, że nie czuje się komfortowo grając na prawej flance. Od samego początku kariery występuje on nominalnie jako lewy skrzydłowy i chciałby kontynuować grę w tej roli. Eksperyment Xabiego Alonso z meczu z paryżanami można zatem uznać jako nieudany.
Baskijski szkoleniowiec wystawił trójkę napastników – Kyliana Mbappe, Gonzalo Garcię i wspomnianego Viniciusa Juniora. Na starcie spotkania po lewej stronie grał Francuz, “dziewiątką” był młody wychowanek, a prawym skrzydłowym Vini. Szybko jednak panowie zamienili się pozycjami, gdy po indywidualnych błędach defensorów PSG strzeliło dwa gole.
Można spodziewać się, że Xabi Alonso nie wróci do tego pomysłu. Szczególnie, że po wakacjach szeregi Los Blancos zasili Franco Mastantuono, młody lewonożny Argentyńczyk, który uwielbia grać po prawej stronie. To jego nominalna pozycja, więc nie powinno być argumentów do przesuwania tam innych zawodników. Na prawej flance może równie dobrze występować Endrick, gdy wróci do zdrowia po kontuzji.
Pytanie brzmi, kto będzie grał na lewym skrzydle i “dziewiątce”. Trudno sobie wyobrazić, że tak wielkie postacie jak Vinicius Junior bądź Kylian Mbappe miałyby być rezerwowymi. Na ten moment można się jednak pokusić o stwierdzenie, że przesunięcie na ławkę rezerwowych Gonzalo Garcii, który rozegrał fantastyczne Klubowe Mistrzostwa Świata, również byłoby błędem.