Polska ma to, czego brakuje Holandii
Polska na Euro trafiła do grupy D, która jest jedną z najcięższych grup na całym turnieju. Pierwszy mecz Biało-Czerwoni rozegrają 16 czerwca z reprezentacją Holandii. Jest to bardzo ważne spotkanie pod kątem całej imprezy, bo uniknięcie porażki w tym spotkaniu może być kluczowe, w kontekście walki o awans. Później 21 czerwca Polska zagra z Austrią, a na koniec fazy grupowej, 25 czerwca z Francją. Na papierze Holendrzy oczywiście są faworytami, jednak jak każdy, mają swoje słabości, które Polacy mogą wykorzystać.
Głównym atutem Holandii, według byłego trenera Lecha Poznań, jest fakt, ze większość zawodników z pierwszej jedenastki gra ze sobą od dłuższego czasu. To pokazuje, że zawodnicy znają się nie od dziś, a zgranie zespołu jest kluczowe na dużych imprezach. Stabilność kadry, szczególnie w obronie, to coś czego brakuje chociażby Polsce. Holender wypowiedział się również w temacie słabszych stron i wymienił jeden aspekt, w którym Polska jest lepsza.
W tym momencie patrzę na nasz atak: nie mamy klasycznej “dziewiątki”. Nie mamy takiego piłkarza jakiego ma Polska. Mówiąc wprost: nie mamy swojego Lewandowskiego. OK, jest Depay, ale wiadomo, że to nie jest klasyczny napastnik.- powiedział John Van den Brom w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Wirtualnej Polski.