Van den Brom nie gryzł się w język
Holender był trenerem Lecha od lipca 2022 roku, do grudnia 2023. Podczas swojego pobytu w Lechu nie udało mu się zdobyć żadnego trofeum. W sezonie 22/23 zajął z Lechem trzecie miejsce w lidze, a z Pucharu Polski odpadł na etapie 1/16 finału ze Śląskiem Wrocław. Najlepiej jego drużyna zaprezentowała się w Lidze Konferencji, gdzie doszła aż do ćwierćfinału, w którym uległa Fiorentinie. W kolejnej edycji nie poszło już tak dobrze, bo Lech odpadł już w 3. rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji. Porażka 1:3 u siebie ze Spartakiem Trnava była jednym z powodów, dla którego Holender został zwolniony. Ligowa forma Lecha również nie powalała. W momencie gdy Van den Brom odchodził z klubu, Kolejorz zajmował czwarte miejsce w lidze.
Teraz jednak Lech jest piąty, a forma wcale nie uległa znacznej poprawie. W ostatnich tygodniach Kolejorz prezentuje się dosyć słabo, czego potwierdzeniem było zaprzepaszczenie sobie szans na mistrzostwo i wypadnięcie z pierwszej czwórki. Lech pierwszy raz od pamiętnego sezonu 20/21 może nie zagrać w europejskich pucharach. Aktualną formę Lecha skomentował krótko, ale treściwie.
Oglądam każdy mecz Lecha. I jestem rozczarowany. Nie ma dobrej gry, nie ma punktów. No ale cóż… W tym miejscu postawmy kropkę. – powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim (Wirtualna Polska)