Urbański nie gra
Bologna zremisowała w środę 2:2 z Interem Mediolan. Łukasz Skorupski wyszedł w wyjściowym składzie zespołu, gdy Kacper Urbański po raz kolejny był rezerwowym. Młody polski pomocnik znajduje się w trudnym położeniu. Przegrywa walkę o miejsce w jedenastce z innymi zawodnikami, będąc na dnie hierarchii jego trenera. W ostatnich sześciu meczach Serie A nie wszedł choćby na minutę. Jego ostatni występ ligowy to wejście w końcówce listopadowego starcia z Venezią.
Więcej minut Kacper Urbański zagrał zatem w Lidze Narodów u Michała Probierza (344), niż w tym sezonie Serie A (244). Stawia to w skomplikowanej sytuacji zarówno selekcjonera, jak i piłkarza. 20-letni reprezentant Polski siedząc na ławce rezerwowych nie może notować odpowiedniego progresu, co z pewnością odbija się na jego formie sportowej i fizycznej.
Kontrakt Urbańskiego z Bolonią obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Wygląda na to, że włoski zespół nie chce stracić polskiego pomocnika w trakcie sezonu. Jeśli jednak 20-latek nie zacznie grać regularnie, to niewykluczone, że w letnim okienku transferowym poprosi o odejście.