Urbański ciągle nie gra
Kacper Urbański został na stałe włączony do pierwszej drużyny Bolonii pod koniec 2023 roku. Był wtedy poszerzeniem kadry i zawodnikiem, który okazjonalnie pojawiał się w wyjściowym składzie zespołu. Spekulowano na podstawie także jego występów w szkółce klubu, że ma on jednak na tyle duży potencjał, że kwestią czasu jest aż zacznie wyważać drzwi do wyjściowej jedenastki, stając się ważną postacią projektu.
Ostatecznie jednak rozwój reprezentanta Polski całkowicie się zahamował. W ostatnich siedmiu rozegranych przez Bolonię meczach, Kacper Urbański nie zagrał choćby minuty. Ponad połowa sezonu Serie A jest już za nami, a 20-letni polski pomocnik ma na koncie zaledwie siedem występów i 244 minut na murawie. Zagrał więcej w sześciu meczach Ligi Narodów u Michała Probierza (344), niż w tej kampanii ligowej.
Bologna zabezpieczyła się w kontekście Urbańskiego korzystając w grudniu z klauzuli automatycznego przedłużenia jego kontraktu. Aktualna umowa reprezentanta Polski z włoskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Niewykluczone, że drogi 20-letniego pomocnika z jego aktualnym klubem rozejdą się jednak zdecydowanie wcześniej. W jego wieku kluczowym aspektem jest regularna gra, a wszystko wskazuje na to, że Vincenzo Italiano nie widzi dla niego miejsca w składzie.
Bologna ostatecznie wygrała w sobotę 3:1 z Monzą. Poza Urbańskim, cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział także Łukasz Skorupski.