Urban zabrał głos na temat pracy w Górniku
W ostatnich latach Jan Urban zasiadał na ławce trenerskiej Górnika Zabrze. 62-latek prowadził Trójkolorowych od lipca 2021 do czerwca 2022. Później wrócił na stanowisko, zastępując Bartoscha Gaula, któremu podziękowano za współpracę w marcu 2023.
Niewykluczone, że wkrótce doświadczony szkoleniowiec opuści zabrzan po raz drugi. Kontrakt Urbana obowiązuje do czerwca 2025. Trener twierdzi, że jeszcze nie rozmawiał z władzami klubu na temat nowej umowy. Zasugerował też, że w najbliższym czasie chciałby odpocząć od pracy.
– Na dzień dzisiejszy nie było takiego tematu. Lubię to, co robię, natomiast od dłuższego czasu moje życie to jedna wielka tułaczka między Hiszpanią, a Polską. Między polskimi miastami, bo od kiedy przyjechałem do kraju w 2007 mieszkałem w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Lubinie, na co dzień mieszkam w Krakowie, a trenuję w Zabrzu. Czasami jest to męczące. Czasami człowieka nachodzą różne myśli – stwierdził w rozmowie z portalem Goal.pl.
– Ja taką przerwę miałem już w swojej karierze i powiem tak: nie żałuję, to była dobra decyzja. Na dziś sam sobie bym nie umiał odpowiedzieć, czy jest bliżej czy dalej – dodał.
Kibice Górnika mają więc powody do zmartwień. Po rundzie jesiennej PKO BP Ekstraklasy ich ulubieńcy zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli. W ostatnich tygodniach Urban był łączony z Widzewem Łódź. 62-latek miałby zastąpić Daniela Myśliwca. Nie brakuje też głosów, że były piłkarz zabrzan byłby dobrym kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski.