HomePiłka nożnaUpamecano odpowiada na słowa krytyki po meczu z Polską: Mogłem zachować się lepiej

Upamecano odpowiada na słowa krytyki po meczu z Polską: Mogłem zachować się lepiej

Źródło: dieroten.pl

Aktualizacja:

Polska zremisowała z Francją 1:1. Obydwie bramki padły po rzutach karnych. Jednego z nich sprokurował Dayot Upamecano. Francuz sfaulował Karola Świderskiego, co poskutkowało jedenastką. Na konferencji prasowej Francuz odpowiedział na zarzuty.

Dayot Upamecano

PressFocus

Upamacano odpowiada krytykom

Francja objęła prowadzenie w 56. minucie meczu po rzucie karnym wykonanym przez Mbappe. Niecałe 25 minut później faulu w polu karnym dopuścił się Dayot Upamecano. Francuz nadepnął na nogę Karola Świderskiego w polu karnym i sfaulował naszego napastnika. Sędzia podyktował rzut karny, który po powtórce wykorzystał Robert Lewandowski. Po meczu na francuskiego obrońcę wylała się fala krytyki. Na konferencji prasowej 25-latek odpowiedział słowa krytyków.

Patrzyłem na tę sytuację zaraz po meczu. Mogłem się zachować lepiej w tej sytuacji, ale powiedziałem sobie, że jeśli pozwoliłbym mu mieć piłkę, to mógłby być sam przed bramką. Wtedy pytano by mnie, czemu nie reagowałem. […] Zawsze jest krytyka. Personalnie mnie to nie dotyka i staram się nie zwracać uwagi na to, co o mnie mówią – powiedział Upamecano cytowany przez dieroten.pl

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

W Arabii Saudyjskiej huczą o Lewandowskim! Dotarli do agencji Polaka
Marciniak poprowadzi hit Klubowych Mistrzostw Świata! Posędziuje Messiemu
Chelsea rozbita na KMŚ. I do tego ten brutalny faul! [WIDEO]
Ronaldinho wzbudza wielkie zainteresowanie! Sceny w Zabrzu [WIDEO]
“Nieznani Sprawcy” z komunikatem ws. sytuacji Legii. “Coraz poważniej zmierzamy do decyzji”
Ewakuacja kibiców na Klubowych Mistrzostwach Świata. Sceny w Orlando [WIDEO]
Padł rekord transferowy Górnika Zabrze. Młody Polak zagra w Danii
Liverpool ogłasza transferowy hit! Padł rekord klubu
Wieczysta ma konkretny cel. Peszko mówi wprost. “Zakład”
Kulisy przygotowań do Ronaldinho Show. Adam Nawałka ciągle ten sam