HomePiłka nożnaUpadek geniusza. Kryzysy w karierze i nieznana strona Pepa Guardioli

Upadek geniusza. Kryzysy w karierze i nieznana strona Pepa Guardioli

Aktualizacja:

Wielki trener, a za nim gablota pełna trofeów. Jednak za genialnym umysłem kryje się również zwykły człowiek, ze swoimi nietypowymi zachowaniami i chwilami, gdy wpada w psychiczny dołek. O tej nieznanej stronie Pepa Guardioli.

Sportimage Ltd / Alamy Stock Photo

Hiszpańskie zakończenie

Czas spędzony w Barcelonie psychicznie wyczerpał Pepa Guardiolę. Jednym z głównych czynników tego stanu rzeczy była presja ze strony hiszpańskich mediów, które nieustannie naciskają na trenerów największych klubów. Jeszcze większym, bardziej osobistym wyzwaniem okazała się zacięta rywalizacja z Portugalczykiem José Mourinho, toczona zarówno na boisku, jak i poza nim.

Przemiana, jaka zaszła w Guardioli w trakcie tych lat, była wyraźnie widoczna. Porównując zdjęcia z początku jego pracy w Barcelonie ze zdjęciami z końca jego kadencji, widać człowieka wyczerpanego i pozbawionego energii, jakby postarzał się o dobre kilka lat. Tym bardziej że Guardiola odbierał rywalizację z Mourinho jako swoją porażkę, szczególnie po ostatnim sezonie, który przyniósł wiele rozczarowań.

W La Lidze triumfował Real Madryt, a w półfinale Ligi Mistrzów Barcelona uległa Chelsea. Angielski zespół prezentował styl gry przypominający Inter Mediolan z 2010 roku, kiedy to pod wodzą “The Special One” drużyna z Mediolanu wyeliminowała Barcelonę. Jedynym pocieszeniem było zdobycie Pucharu Hiszpanii, ale w klubie wyraźnie coś się wypaliło. Decyzja Guardioli o odejściu była ogromnym ciosem dla hiszpańskiego futbolu, budząc wielki smutek w całym kraju, choć wydawała się nieunikniona – przynajmniej z perspektywy Pepa.

Jego Barcelona była zespołem generacyjnym, symbolem piłkarskiej perfekcji, lecz w tamtym sezonie coraz więcej elementów przestawało funkcjonować. Relacje Guardioli z niektórymi zawodnikami uległy pogorszeniu. Pojawiły się konflikty z Ceskiem Fàbregasem i Gerardem Piqué. Obaj piłkarze nie znaleźli się w pierwszym składzie na decydujące o mistrzostwie El Clásico w kwietniu. Mówiło się, że Guardiola chciał odejścia tej dwójki, a także Daniego Alvesa i Davida Villi.

Choć Barcelona wciąż prezentowała wysoki poziom, zespół miał coraz większe problemy z kontrolowaniem meczów. Rosnąca liczba eksperymentów taktycznych czasami przynosiła dobre rezultaty, ale drużyna zawiodła w kluczowych momentach. Guardiola kombinował nawet w najważniejszych pojedynkach. Na swoje ostatnie, przegrane 1:2, starcie z Realem ustawił zespół w formacji… 3-3-1-3.

Wyraźnie dało się zauważyć, że dotychczasowa formuła się wyczerpała. Pep Guardiola, zmęczony po czterech intensywnych latach pracy w Hiszpanii, doszedł do wniosku, że potrzebuje przerwy, aby odzyskać energię i na nowo odnaleźć pasję do futbolu. Po roku odpoczynku od piłki objął stanowisko trenera Bayernu.

Specyficzne zachowania

Pepa Guardiolę należy postrzegać jako geniusza, a jak to bywa w przypadku wybitnych jednostek, jego zachowania nie zawsze mieszczą się w standardowych ramach. Ma to swoje odzwierciedlenie w jego pracy trenerskiej. Niewielu szkoleniowców decyduje się na białe ściany w biurze, aby w każdej chwili móc zapisać pomysł, który właśnie przyszedł im do głowy.

Osoby z jego najbliższego otoczenia często wspominają, że podczas rozmów Guardiola miewa momenty, w których “zawiesza się” i odpływa myślami w zupełnie innym kierunku. Jest obsesyjnie przywiązany do szczegółów – potrafi spędzać godziny analizując detale, takie jak ustawienie zawodników o centymetry na boisku, a niewłaściwa postawa ciała – na którą zwraca szczególną uwagę – na treningu może spotkać się z jego natychmiastową reakcją. Zdarzało się, że kazał swoim najbliższym współpracownikom nie przychodzić do jego biura przez cały dzień, gdy był całkowicie pochłonięty pracą. W takich chwilach potrafił wybuchnąć, kiedy ktoś się zjawił.

Chociaż Guardiola często konsultuje z asystentami różne sprawy i dzieli się swoimi pomysłami, niektóre źródła wskazują, że nie angażuje się w życie prywatne swoich współpracowników. W relacjach zawodowych utrzymuje zdystansowany kontakt, nie okazując nadmiernej otwartości emocjonalnej. Jego interakcje z asystentami skupiają się głównie na konkretnych instrukcjach, a mniej na osobistych rozmowach.

Guardiola ma również obsesję na punkcie punktualności i porządku. Każde spóźnienie jest karane. Dba także o zasady dotyczące diety i snu swoich zawodników. Jest mocno przywiązany do rytuałów, które wprowadza w swoich drużynach, aby zapewnić zawodnikom odpowiedni poziom koncentracji. Jego emocjonalna strona ma specyficzny charakter – często unika udziału w świętowaniu po ważnych zwycięstwach, skupiając się raczej na spokojnym przeżywaniu momentu triumfu lub przygotowaniach do kolejnego meczu.

W internecie często pojawiały się filmiki, na których Guardiola zachowywał się w dziwny sposób. Najczęściej są to jego nietypowe reakcje na wydarzenia boiskowe, jak choćby po obronionym strzale Ortegi, gdy ten zatrzymał uderzenie Sona w zeszłym sezonie. Jednym z najsłynniejszych nagrań jest to, na którym tłumaczył polecenia taktyczne do pustego krzesełka, kiedy nikt z jego współpracowników nie siedział obok.

Niepokojące sygnały

– Czy czasami tracę rozum? Tak. Źle sypiam i nie trawię dobrze jedzenia. Muszę jeść lekkie jedzenie. Jem tylko zupę wieczorem. Ale jestem tym samym trenerem, którym byłem pięć miesięcy temu. Tym, który zdobył tytuł, i nie walczę ze swoim stanem ducha. Jeśli mój stan ducha jest ponury, to jest ponury. Ale wiem, że to minie. Tak samo, gdy jestem przepełniony radością – wiem, że to również minie. Szczerze wierzę, że będzie to sezon pełen wielkich trudności. Musimy odnaleźć ciągłość.

Podczas meczu z Feyenoordem, w którym jego zespół stracił prowadzenie 3:0 i ostatecznie zremisował 3:3, zauważono, że Guardiola miał ranę na nosie i zadrapania na głowie. Wyjaśniał to w ten sposób: “Zrobiłem to palcami. Skaleczyłem się paznokciami. Chciałem zrobić sobie krzywdę”. Ostatnie zdanie zostało wypowiedziane w sposób ironiczny, ale zarazem alarmujący.

Jego zachowanie po tamtym spotkaniu wydawało się dziwne. Jeden z ekspertów od mowy ciała zauważył wiele niepokojących sygnałów świadczących o wyczerpaniu psychicznym i kończącej się cierpliwości – między innymi wymuszony uśmiech, sarkastyczne odpowiedzi, gest chowania głowy w dłoniach czy nietypowe ruchy ustami. Jego postawa zdradzała frustrację, przygnębienie i złość. Katalończyk nie sprawia wrażenia osoby, która panuje nad sytuacją, mimo że stara się sugerować, iż jego zespół wkrótce wyjdzie z kryzysu.

Najgorszy czas w karierze

W ostatnich dwunastu spotkaniach Manchester City odniósł zaledwie jedno zwycięstwo, dwa razy remisował i aż dziewięć razy poniósł porażkę, tracąc 27 goli. To wynik, który pasuje do drużyny znajdującej się w strefie spadkowej Premier League. Zespół Pepa Guardioli w ostatnich tygodniach jest jednym z najsłabszych w lidze, a niewiele wskazuje na szybkie poprawienie się sytuacji, ponieważ problemów jest mnóstwo. Początkowo wina spadała na kontuzję Rodriego, ale obecnie Manchester City prezentuje się źle również w innych aspektach. Cała odpowiedzialność za zdobywanie bramek spoczywa na Haalandzie, podczas gdy pozostali najlepsi strzelcy to Joško Gvardiol (4 gole) i Mateo Kovačić (3 gole).

W ostatnim meczu przeciwko Aston Villi plan gry opierał się na posyłaniu piłki na lewe skrzydło do Jacka Grealisha, licząc na to, że Anglik stworzy coś z niczego – to doskonale odzwierciedla bezradność City w ostatnim czasie. Zawodnicy nie sprawiają wrażenia, jakby naprawdę zależało im na wyniku – brakuje im zaangażowania i determinacji na boisku. Drużyna zmaga się również z poważnymi problemami w zakresie pressingu, który zawsze stanowił jeden z ich największych atutów.

Kadrowo Manchester City wymaga pilnej przebudowy. Bernardo Silva, İlkay Gündoğan i Kyle Walker w ostatnim czasie drastycznie spadli z formą. Zespół ma poważne braki niemal w każdej formacji. Kontuzje kluczowych zawodników zmuszają do gry w obronie wspomnianego Kyle’a Walkera, który znajduje się w fatalnej dyspozycji. Inni obrońcy również popełniają błędy. W pomocy brakuje fizyczności, a w dysfunkcyjnej drużynie widoczne są problemy z ustawianiem Rico Lewisa, podczas gdy İlkay Gündoğan nie nadąża pod względem intensywności. Bernardo Silva stracił blask, a pozostali skrzydłowi nie dostarczają odpowiednich liczb.

Problemów przybywa, a w tle rośnie świadomość ewentualnej kary, która może dotknąć klub, jeśli sprawa dotycząca nieprawidłowości finansowych zostanie rozstrzygnięta na niekorzyść City. Sytuacja stała się dramatyczna, a wyjście z tego kryzysu może okazać się największym wyzwaniem w całej karierze Pepa Guardioli.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Makuch nie dla Turków. Oficjalny komunikat
Cezary Miszta doceniony! Znalazł się w prestiżowym rankingu
Mohamed Salah deklasuje konkurencje! Największe szanse na Złotą Piłkę?
Kotwica będzie miała nowego właściciela? Ciekawe doniesienia
Tak wigilię spędzał Diogo Dalot! Wspaniały gest Portugalczyka
Ante Simundza po objęciu Śląska. To chce wprowadzić
Robert Maaskant zdradza kulisy pracy w Wiśle. Musiał zapłacić, żeby przejąć zespół!
Manchester United może sięgnąć po nowego napastnika! W grę wchodzi wymiana piłkarzy
Adam Nawałka pomoże Michałowi Probierzowi. Zapowiada spotkanie
Grabara porównał się do polskich bramkarzy! Jasne stanowisko