HomePiłka nożnaUnai Emery po porażce z Olympiakosem: To był kluczowy moment

Unai Emery po porażce z Olympiakosem: To był kluczowy moment

Źródło: VillaTV

Aktualizacja:

W czwartkowym półfinale Ligi Konferencji Europy Aston Villa przegrała u siebie z Olympiakosem 2:4. The Villains mimo większej ilości sytuacji, nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Mecz skomentował Unai Emery.

Unai Emery

PressFocus

Aston Villa utrudniła sobie zadanie

Gospodarze zaczęli mecz w słabym stylu, bo do 30. minuty przegrywali już 0:2, a wszystko za sprawą El Kaabiego, kto®y zdobył dwie bramki. Pod koniec pierwszej połowy, bramkę kontaktową zdobył Ollie Watkins, co dało nadzieje na zwycięstwo w całym spotkaniu. W drugiej połowie udało się wyrównać, bo w 52. minucie bramkę zdobył Diaby, ale chwilę później El-Kaabi trafił ponownie. W 67. minucie Hezze wbił gwóźdź do trumny Aston Villi, podwyższając prowadzenie na 4:2. Przebieg spotkania oraz konsekwencje porażki skomentował Unai Emery.

Tak, jestem zdenerwowany, ale muszę to zaakceptować bo nie graliśmy dobrze. Dziś graliśmy u siebie i przegraliśmy, oczywiście – czasami możemy przegrać, ale dziś w kluczowym momencie do osiągnięcia czegoś w europejskich pucharach, nie powinniśmy tego zrobić. Straciliśmy dobrą okazję, ale to oni zasłużyli na zwycięstwo. Oczywiście, postaramy szybko się otrząsnąć, bo za tydzień mamy szansę do tego, żeby odmienić losy dwumeczu. Mamy też bardzo ważny mecz w Premier League w niedziele. Za tydzień postaramy się zagrać lepiej, tracić mniej piłek i przede wszystkim zachować spokój.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Komu kibicuje George Weah? Nieoczywista odpowiedź byłego snajpera Milanu
Sobis przed meczem Barcelony z Celtą. Wątpi, że Barca to zrobi
Arsenal poluje na hiszpański talent! Arteta jest zdecydowany
Barcelona uniknie kolejnego potknięcia? KURS 300 na wygraną Barcy
Debiutanckie trafienie Jezierskiego. “Ważny punkt dla całego Wrocławia”
Totalne szaleństwo! Tak wyglądają plany Arabii Saudyjskiej na mundial 2034!
Harry Kane pobił rekord Haalanda. Dodatkowo zdeklasował Lewandowskiego
Wielkie szczęście reprezentacji Polski! Biało-Czerwoni zyskają na spadku
Legia zagięła parol na obrońcę. Transfer wewnątrz Ekstraklasy
Najciekawsza liga może zrobić się jeszcze ciekawsza. Ostatni dzwonek